Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Martin Odegaard był uznawany za największy talent w europejskiej piłce. Norwega chciało ściągnąć wiele europejskich potęg, podczas gdy pomocnik ostatecznie wybrał Real Madryt.
Norweg był również wabiony przez Bayern Monachium, jednakże jak dowiadujemy się z ostatniej wypowiedzi jednego ze skautów „Dumy Bawarii”, mistrzowie Niemiec radzili Odegaardowi zostać w Norwegii na rok dłużej, gdyż nie był on jeszcze gotowy na transfer.
Zajmujący się skautingiem dla Bayernu w Skandynawii – Bjorn Andersson – w rozmowie z „Fotbollskanalen” zdradził, że mistrzowie Niemiec radzili młodemu zawodnikowi pozostanie w Norwegii na rok dłużej. Andersson miał wielokrotnie rozmawiać z ojcem Martina.
– Radziliśmy mu żeby został tam przynajmniej jeden rok dłużej, ponieważ klub myślał, że nie jest on jeszcze gotowy na transfer – powiedział Bjorn Andersson.
– Wielokrotnie rozmawiałem z jego ojcem, jednakże oni wybrali Real Madryt. Tam płacą takie pieniądze, że kto by im odmówił? – kontynuował skaut.
Po niezbyt udanym pobycie w Madrycie młody Norweg został wypożyczony do holenderskiego S.C. Heerenveen, gdzie Odegaard rozegrał jak na razie 14 spotkań, zaś jego dorobek to 3 asysty. Choć Norweg nie błyszczy formą, to Andersson jest przekonany, że 18-latek potrzebuje restartu w nowym zespole, gdyż wciąż nie jest dla niego za późno.
– Martin potrzebuje zacząć grę gdziekolwiek indziej, dla niego wciąż nie jest jeszcze zbyt późno – zakończył Bjorn Andersson.
Komentarze