Coś drgnęło.. krytyka zrobiła swoje albo Carlo „przemówił” w szatni Bawarczyków. Po kiepskich występach Bayern odniósł dwa ważne zwycięstwa i co najlepsze gra mogła nam się podobać.
Po wpadkach z Hoffe i niemrawym początku w LM podopieczni Carlo Ancelottiego wydają się wracać na właściwe tory. Oczywiście nie zapeszajmy bo jeszcze przed nami spotkanie z Wolfsburgiem i prawdziwy sprawdzian w Paryżu. Aczkolwiek jeśli wszystko będzie się układać tak jak teraz (prócz kontuzji Neuera!) powinniśmy być spokojni o następne wyniki. Cieszy powrót Jamesa Rodrigueza i pierwsza bramka w Bundeslidze. Przynajmniej jeden z pozytywnych aspektów kadrowych, gdyż do końca roku nie zobaczymy najlepszego bramkarza świata. Jak się okazało Manuel odnowił kontuzję stopy i między słupkami Dumy Bawarii ponownie stanie Sven Ulreich. W Bundeslidze Bayern nie powinien mieć problemów nawet przy braku Neuera, jednak Liga Mistrzów to już prawdziwe schody. PSG będzie mogło sprawdzić defensywę Bayernu już za tydzień. Osobiście liczę na duet Hummels-Boateng. Wczorajsze spotkanie z Schalke 04 pokazało, że Bayern stać na dobrą piłkę, a tamtejsze mecze były tylko wypadkiem przy pracy (przerwa reprezentacyjna).
Po sadze z Dembele, Neymarem czas na wznowienie „telenoweli” z Robertem Lewandowskim w roli głównej. Codziennie można przeczytać o przenosinach Lewego do Realu Madryt. W sumie to nie.. przepraszam, wczoraj udało mi się znaleźć wzmiankę o tym, że Pep Guardiola będzie starał się o pozyskanie Polaka do Manchesteru City. Jak widać napastnik reprezentacji Polski ma branie. Co na to zarząd Bayernu? Krótko i na temat, Lewandowski ma ważny kontrakt do 2021 i do tego czasu jest zawodnikiem Mistrza Niemiec. Trzeba się pogodzić z nowinkami w mediach czy to hiszpańskich, angielskich kończąc na niemieckim Bildzie. Dziennikarze szukają i będą szukać różnych informacji na temat najlepszych piłkarzy świata. Po spekulacjach na temat kiepskiej atmosfery w Bayernie i słabnącej pozycji Carlo Ancelottiego zaczęto drążyć temat odejścia Roberta Lewandowskiego. Sam zawodnik przyznał, że ma ważny kontrakt i nigdzie się nie wybiera. Nie wierzcie plotkom!
W Bawarii trwa właśnie Oktoberfest, piłkarze FCB zapewne tradycyjnie udadzą się na biesiadę, w tym roku po raz pierwszy dołączą Sule, Rudy, Tolisso i James. Po latach ponownie zawitają Salihamidzić i Sagnol, jednak teraz w zupełnie innej roli. Rodzina bawarska ciągle się zmienia, pierwszy raz bez Philippa Lahma, Xabiego Alonso i Toma Starke. Jeszcze trochę zostało starej gwardii na czele z Mullerem i ciężko sobie wyobrazić, że i kiedyś oni zawieszą buty na kołku. Taka jest piłka, wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Tymczasem terminarz Die Roten napięty i już za dwa dni Allianz Arena zgromadzi komplet, a do Monachium zawita ekipa Wilków. Bayern ruszył z miejsca!
Mia San Mia
MB
Komentarze