Po ostatnich słabych występach, na klub ze stolicy Bawarii spadła ogromna fala krytyki − w tym na szefów rekordowego mistrza Niemiec (Kahna oraz Hainera).
Zwłaszcza ostatni blamaż na europejskim podwórku sprawił, że szefowie Bayernu Monachium znaleźli się pod ogromnym ogniem krytyki.
Ostatnio swoje zdanie wyraził legendarny i ceniony dziennikarz – Uli Koehler. 71-letni Niemiec stwierdził wprost, iż „Bawarczycy” zatracają obecnie swoje DNA, które byli bossowie jak Hoeness i Rummenigge, budowali przez wiele lat.
− Bayern jest bez przywódcy w kryzysie. Bayern traci obecnie swoje własne DNA, które Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge budowali przez wiele lat. Kahn myśli o swoim projekcie i dystansuje się, a Salihamidzic pogrąża się – powiedział Koehler.
− FCB brakuje obecnie przywództwa, co odbija się także na zawodnikach. Okres karencji dla kierownictwa Bayernu w osobach Kahna, Hainera i Salihamidzica dobiegł końca – dodał.
− Muszą udowodnić, że są dobrzy w zarządzaniu kryzysowym, jak szefowie FCB w 2012 roku – podsumował ceniony dziennikarz.
REKLAMA
Jeśli mowa o bieżącym sezonie 2021/22, to oprócz tytułu Superpucharu Niemiec, monachijczycy mogą jeszcze sięgnąć po mistrzostwo Niemiec – najwcześniej w przyszłą sobotę w pojedynku z Borussią Dortmund (o ile dziś FCB pokona Arminię Bielefeld).
Komentarze