Jeśli plotki z ostatnich tygodni okażą się prawdziwe, to latem klub ze stolicy Bawarii może czekać niemała przebudowa, jeśli mowa o linii obrony.
Obecnie jednym z najgorętszych tematów transferowych związanych z Bayernem Monachium jest możliwy transfer Dayota Upamecano, który na co dzień reprezentuje barwy ekipy RB Lipsk.
Ostatnio swoje zdanie na temat rosłego stopera wyraził również prezes klubu z Saksonii, czyli Oliver Mintzlaff, który dał jasno do zrozumienia, że RBL będzie gotowe do sprzedaży kluczowych piłkarzy, o ile pod względem ekonomicznym i sportowym będzie to miało sens.
Co więcej podczas dzisiejszego popularnego w całych Niemczech programie „Doppelpass” na temat przyszłości Francuza wypowiedział się piłkarski ekspert i dziennikarz niemieckiego „Bilda” − Alfred Draxler. Jeśli wierzyć jego słowom, to monachijczycy mają prowadzić już zaawansowane rozmowy!
− Nie wiem czy transfer jest sfinalizowany, ale wiem, że Bayern pozostaje w kontakcie z agentem Upamecano, zaś rozmowy są bardzo zaawansowane (...). Jeśli Lipsk straci ponownie tak wielkiego zawodnika jak Werner, to ciężko będzie się im utrzymać na takim topie jak teraz − powiedział Alfred Draxler.
Przypominamy, że w grę wchodzi około 45 milionów euro, czyli kwota stanowiąca klauzulę odejścia, która została wpisana w umowę defensora. Choć Bayern ma być na prowadzeniu w walce o pozyskanie Francuza, to według Anglików Chelsea również jest zainteresowana Dayotem. Mimo wszystko póki co monachijczycy nie kontaktowali się z Lipskiem, co potwierdził dyrektor sportowy RBL.
− Do tej pory nikt z Bayernu, ani żadnego innego klubu nie kontaktował się z nami w sprawie Dayota − skomentował Markus Kroesche.
Komentarze