W piątkowy wieczór po 1168 dniach, Lukas Podolski znowu wystąpił w koszulce FC Köln na Rhein-Energie-Stadion przy 48.500 zgromadzonych kibiców. "Lukas jest w tym mieście całkowicie zakorzeniony i do niego należy", powiedział Uli Hoeneß. Podstawy do świętowania kibice Podolskiego mieli tylko przed rozpoczęciem się meczu. Po bramkach Mario Gomeza (19.) oraz Bastiana Schweinsteigera (73.) rekordowy Mistrz Niemiec wygrał to spotkanie 2:0 (1:0) i pokazał się z dobrej strony na tydzień przed pierwszym meczem w Pucharze Niemiec z SpVgg Neckarelz. "Jestem bardzo zadowolony", powiedział trener Louis van Gaal.
Coach Bayernu musiał poradzić sobie bez kontuzjowanych: Luci Toniego, Francka Ribéry oraz Ivicy Olica. Na pozycji rozgrywającego 57-latek testował tym razem Thomasa Müllera. Po wyleczeniu kontuzji kolana, obok Holgera Badstubera w środku obrony, znów zagrał Daniel van Buyten.
Zawodnicy Bayernu od pierwszego gwizdka dużo biegali i nie pozwalali gospodarzom rozwijać akcji. Już w polu karnym przeciwników, Mario Gomez i Miroslav Klose agresywnym pressingiem, zmuszali zawodników Kolonii do popełniania błędów.
Gomez daje prowadzenie
Pierwszą okazję na strzelenie bramki miał Klose po strzale głową w 12 minucie. Niedługo potem Danijel Pranjic z ośmiu metrów trafił w bramkarza Mondragona, który wybronił również dobitkę Chorwata (13.). W 17 minucie strzał z 25 metrów w wykonaniu Hamita Altintopa minął o włos słupek bramki Kolończyków. Wcześniej po wrzutce bliski strzelenia samobója był Petit (15.).
W 19 minucie miała miejsce jedyna szansa Kolończyków na strzelenie gola. Chihi uderzył na bramkę Bawarczyków, ale na posterunku był pewny siebie Jörg Butt. Następny ruch należał do Bayernu. Altintop w środku pola wywalczył piłkę i podał do Klose, który pociągnął z piłką aż pod pole karne, by podać do niekrytego Mario Gomeza i nowy nabytek z odległości 10 metrów umieścił piłkę w siatce (19.).
Osiem zmian w przerwie
Do przerwy Bayern dominował w meczu i dochodził jeszcze do kilku sytuacji, ale bez większego zagrożenia. W 40 minucie Klose uderzył głową ponad bramką, niedługo potem nastąpił koniec pierwszej połowy. "Jak dla mnie Poldi może świętować cały rok, ale teraz jesteśmy tutaj, żeby wykonać nasze zadanie", powiedział Klose w przerwie.
Reprezentant Niemiec i siedmiu innych zawodników zostali zmienieni. Pomimo tego, drużyna van Gaala dalej atakowała. W 51 minucie Geromel w ostatnim momencie interweniował przy strzale Gomeza. Po drugiej stronie boiska Breno przyblokował strzał Freisa (56.).
Powrót Schweiniego i gol strzelony głową
Bayern dalej kontrolował spotkanie jednak w ofensywie nie było już tylu sytuacji, co w pierwszej połowie. W defensywie pomimo kilku zmian, Bayern dalej był mocno skoncentrowany.
Na 20 minut przed końcem, van Gaal wprowadził do gry Bastiana Schweinsteigera w miejsce Mario Gomeza. 3 minuty później wpisał się na listę strzelców strzałem głową po rzucie rożnym. "Niestety przegraliśmy mecz, Bayern był dzisiaj o jeden numer za duży. Jednak było znakomicie, móc znowu tutaj zagrać", mówił po meczu Podolski.
1. FC Köln - FC Bayern 0:2 (0:1)
1. FC Köln: Mondragon - Brecko, Geromel, Mohamed, Wome - Sanou (82. Ehret), Boateng, Petit (79. Matip), Chihi (88. Brosinski) - Podolski - Scherz (12. Freis)
FC Bayern: Butt (46. Rensing) - Lahm (46. Lell), Van Buyten (46. Demichelis), Badstuber (46. Breno), Braafheid (46. Ottl) - Altintop (46. Baumjohann), Van Bommel (46. Tymoshchuk), Müller, Pranjic (86. Görlitz) - Klose (46. Sosa), Gomez (70. Schweinsteiger)
Sędzia: Guido Winkmann (Kerken)
Widzów: 48.500
Gole: 0:1 Gomez (19.), 0:2 Schweinsteiger (73.)
Żołte kartki: - /Van Bommel
Komentarze