Nazwisko Louisa van Gaala znajduje się na pierwszym miejscu na liście kandydatów do objęcia posady trenera w Manchesterze United. Choć tytuł tego artykułu jest skrótem myślowym, to jednak były klub Holendra może walnie przyczynić się do podjęcia takiej decyzji przez włodarzy United.
Liga Mistrzów była ostatnią nadzieją dla Davida Moyesa, żeby ocalić skórę. W pierwszym spotkaniu jego podopieczni dzielnie stawili czoła faworyzowanemu Bayernowi, ale w rewanżu różnica klas była widoczna już nie tylko na papierze, ale też na pomeczowym protokole. Porażki w Premier League ostatecznie przelały czarę goryczy i na fotelu trenera pojawił się wakat. Narazie tę rolę będzie pełnił Ryan Giggs, ale prawdopodobnie będzie to rozwiązanie tymczasowe.
Franz Beckenbauer, honorowy prezydent Bayernu Monachium, wystawia laurkę van Gaalowi i poleca go Czerwonym Diabłom.
"Moim zdaniem, on jest idealnym kandydatem dla Manchesteru United. Ma międzynarodowe doświadczenie, rozumie angielski futbol i posiada odpowiednią osobowość" - mówi Kaiser w wywiadzie dla Sky Sports - "Nie wiem czy to jest plotka, czy rzeczywiście zamierzają go zatrudnić, ale jeśli się dogadają, to będę uważał to za dobre dla ich przyszłości".
Legendarny stoper jest jedną z niewielu osób związanych z Bayernem, od których można usłyszeć ciepłe słowa o Holendrze. W wypowiedziach innych przedstawicieli, a szczególnie Uliego Hoenessa, wyczuć można było zupełnie inny stosunek.
"Wygrał wiele tytułów. Lubię go, bo dużo osiągnął także z Bayernem, pomimo tego, że pod koniec dyskutowaliśmy o sposobie w jaki podchodził do swojej pracy i zdecydowaliśmy się rozejść" - dodaje Beckenbauer - "Jak dla mnie, to on jest jednym z najlepszych na świecie".
Komentarze