Oliver Bierhoff nadal będzie pełnił funkcję menedżera reprezentacji Niemiec i nie zostanie następcą Uliego Hoenessa w Bayernie. Były napastnik wykluczył możliwość angażu w zespole rekordowego Mistrza Niemiec. Działacze FCB poszukują kandydata na stanowisko menedżera, gdyż pod koniec roku Hoeness rezygnuje z tej funkcji i przejmuje posadę prezesa, którą piastuje obecnie Franz Beckenbauer. "Oni są na tyle dobrze zorganizowani, aby na własną rękę znaleźć kandydatów. Jest to wspaniała drużyna, ale w obecnej chwili nie ma dla mnie tematu" - powiedział menedżer narodowej reprezentacji wywiadzie z Premiere.
Ostatnio pojawiły się spekulację, jakoby były reprezentant Niemiec miał w przyszłości pracować na stanowisku menedżera Bayernu. "Nie przejmuję się tym. W głowie mam WM 2010, do tego czasu na prawdę, nie jest to żadnym tematem" - mówi Bierhoff. W DFB (Deutschen Fußball-Bund) Mistrz Europy z 1996 roku ma kontrakt do 2010 roku.
rp-online.de
Źródło:
Komentarze