Bardzo dobre wiadomości docierają do nas za pośrednictwem niemieckiej prasy w sprawie Kingsley'a Comana, który doznał wczorajszego wieczoru urazu stawu skokowego.
Przypomnijmy raz jeszcze – w samej końcówce wczorajszego spotkania z Augsburgiem Kingsley Coman został kopnięty w kostkę przez jednego z zawodników FCA. Niestety francuski skrzydłowy nie powrócił już na murawę boiska na WWK Arena.
Początkowo uraz wydawał się być bardzo poważny, ponieważ opuszczając stadion 22-latek miał sporych rozmiarów opatrunek na nodze i na domiar wszystkiego kulał... Istniało nawet zagrożenie odnowienia się kontuzji sprzed kilku miesięcy (zerwanie więzozrostu).
Zgodnie z zapowiedziami Francuz przeszedł dziś badania w gabinetach bawarskiego klubu. Na całe szczęście niemiecki dziennik "Bild" informuje, że diagnoza wykazała, że uraz nie jest niczym poważnym! Tym samym Coman będzie gotowy na mecz z Liverpoolem!
Mistrzowie Niemiec zagrają z ekipą "The Reds" w najbliższy wtorek o 21:00 na Anfield. Mecz rewanżowy na Allianz Arenie zaplanowano z kolei na 13 marca.
11:15 Oficjalnie!
Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że kontuzja Comana okazała się niczym poważnym. Sztab medyczny klubu ze stolicy Bawarii dał Francuzowi zielone światło na grę we wtorkowym meczu z Liverpoolem.
Komentarze