Wraz z odejściem Roberta Lewandowskiego do Barcelony w letnim okienku transferowym, doszło również do małej korekty w hierarchii pierwszego zespołu FCB.
Przed odejściem kapitana polskiej reprezentacji, trio kapitanów tworzyli Manuel Neuer, Thomas Mueller oraz wspomniany już Robert Lewandowski.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji odnośnie wyboru trzeciego kapitana, ale jak można było się spodziewać, koniec końców wybór padł na Joshuę Kimmicha, czego też oczekiwali zawodnicy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Niemiecki dziennik „Bild” podkreśla, że Julian Nagelsmann chciał wyjaśnić tę kwestię przed jutrzejszym Superpucharem Niemiec, dlatego też poinformował podopiecznych o dokonanym wyborze.
Warto jeszcze przypomnieć przy okazji, że od 3 lat środkowy pomocnik należy już do Rady Drużyny, która często spotyka się z trenerami oraz zarządem klubu, aby wyjaśnić np. kwestię potencjalnych wzmocnień czy spraw związanych z zespołem.
Niewykluczone, że po zakończeniu kariery przez Neuera i Muellera, Kimmich i tak zostanie pierwszym kapitanem, zwłaszcza że bossowie FCB niejednokrotnie już powtarzali w przeszłości, że Niemiec przejmie tę rolę z racji na swoje cechy przywódcze i mentalność.
− Jestem przekonany, że prędzej czy później, Kimmich i tak zostanie kapitanem Bayernu. Uosabia to nie tylko na boisku, ale i również poza nim – powiedział wiele miesięcy temu Rummenigge.
Komentarze