DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bild: Nagelsmann stara się kontrolować obciążenie

fot.

Jeśli mowa o sezonie 2021/22, to póki co od połowy sierpnia piłkarze rekordowego mistrza Niemiec rozegrali w sumie 11 spotkań (licząc wszystkie rozgrywki).

Ponadto pod uwagę należy wziąć fakt, że zawodnicy mają już także w nogach kilka spotkań dla swoich reprezentacji w tym sezonie. Dlatego też trener Nagelsmann robi co w swojej mocy, aby w jak najlepszym stopniu kontrolować obciążenie swoich podopiecznych.

REKLAMA

Niemiecki dziennik „Bild” postanowił przenalizować ostatnie zmiany, które zostały wprowadzone przez nowego szkoleniowca bawarskiego klubu i przygotował małe zestawienie. Jak się okazuje, 34-latek ma kilka zasad, które zawsze stara się przestrzegać.

I – Wcześniejsze zmiany. W meczach o stawkę Nagelsmann stara się wcześniej zastępować zawodników, którzy grają regularnie.

II – Stała kontrola. Treningi zwykle rozpoczynają się od zajęć stabilizacyjnych z Peterem Schloesserem. Z kolei Dr Holger Broich szczegółowo monitoruje i analizuje wartości treningowe piłkarzy.

III – Dłuższy odpoczynek. Jeśli zachodzi konieczność, to gracze są odsuwani od zajęć na 1-2 tygodnie, aby mogli się odbudować i spokojnie wrócić do formy (Coman i Tolisso).

REKLAMA

IV – Krótsze treningi. Ponadto dla kontroli obciążenia, niektóre sesje treningowe trwają tylko 50-60 minut (głównie ostatnie treningi przed meczem).

− Najważniejsze jest to, abyśmy pozostali zdrowi. Na przestrzeni ostatnich lat mieliśmy problemy z kontuzjami i brakowało nam graczy w ważnych meczach. To ważne, abyśmy mogli odpoczywać i unikać kontuzji, sami również na to pracujemy – powiedział niedawno Neuer nt. obciążenia.

− W poprzednich sezonach zdarzały się fazy, kiedy w decydujących meczach mieliśmy deficyty w kadrze z powodu kontuzji i nie mieliśmy jednego czy dwóch graczy na pokładzie. To czasami bywa bolesne. Dlatego to ważne, abyśmy pozostali w pełni sprawni – podsumował kapitan FCB.

REKLAMA
Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...