DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bild: Raphinha najwcześniej opcją na lato

fot.

W ostatnim czasie pewne informacje z Brazylii o rzekomym transferze do Bayernu Monachium, wywołały niemałe poruszenie w niemieckich oraz zagranicznych mediach.

Mowa o doniesieniach brazylijskiego „TNT”, który uchodzi rzekomo za bardzo dobre źródło w kontekście informacji transferowych (jako pierwsi pisali m. in. o przenosinach Neymara do Paris Saint-Germain kilka lat temu).

REKLAMA

Tym razem dziennikarze poinformowali, że jeszcze tej zimy, na Allianz Arenę trafi Raphinha, który na co dzień reprezentuje barwy Leeds United. Co więcej, według tego samego źródła, monachijczycy mieli nawet osiągnąć porozumienie ws. transferu, zaś skrzydłowy miałby przenieść się do FCB za około 50 milionów euro?

Ile jednak w tych plotkach jest prawdy? Niemiecki dziennik „Bild” donosi, że 25-letni pomocnik rzeczywiście mógłby być tematem w Monachium, lecz dopiero najwcześniej latem 2022 roku, albowiem wiele będzie zależeć od tego, w jakim kierunku potoczą się negocjacje z Kingsleyem Comanem.

Francuz mógłby odejść za pół roku z bawarskiego klubu, o ile „Bawarczycy” nie osiągnęliby porozumienia z graczem i jego ojcem. Jednakże warto wspomnieć, że rozmowy zostały ostatnio wznowione i powoli posuwają się do przodu. Niemniej jednak kwestią sporną są nadal zarobki (jeszcze kilka miesięcy temu spekulowano o 20 mln €).

W związku z tym zimowy transfer Raphinhii nie wchodzi w grę, zwłaszcza że Bayern nie planuje żadnych wzmocnień w nadchodzącym okienku. Najwcześniej temat transferu brazylijskiego skrzydłowego mógłby pojawić się dopiero w letnim okienku w 2022 roku.

REKLAMA

Bayern poszukuje prawego defensora

Bayern od dawna szuka wzmocnienia na prawą obronę, aby zwiększyć konkurencję dla Pavarda w zespole. Plotki o Sergino Deście są jak najbardziej na miejscu, ale ostatni kontakt między stronami miał miejsce 6 tygodni temu. Podobnie jak w kwestii Raphinhii, kwestia transferu Amerykanina może wrócić na lato przyszłego roku.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...