Zimowe okienko transferowe zostanie otwarte już niebawem, dlatego też w mediach na całym świecie pojawia się wiele nowych plotek transferowych.
Wiele z nich dotyczy również Bayernu Monachium – w ostatnich dniach z bawarskim klubem łączyło się przede wszystkim takich zawodników jak Raphinha z Leeds United oraz Julian Alvarez z River Plate.
Co do ostatniego z nich, niektórzy dziennikarze z Argentyny pisali nawet, że mistrzowie Niemiec będą głównymi faworytami do pozyskania snajpera, jeśli tylko wykonają odpowiedni krok. Co więcej sam zawodnik miał również otrzymać ofertę kontraktu od „Bawarczyków”.
Niemniej jednak zupełnie inaczej sytuację stawia niemiecki dziennik „Bild”. Prawdą jest, że monachijczycy bacznie śledzą rynek napastników, ale co do wspomnianego wyżej Argentyńczyka, ciężko jest sobie wyobrazić, aby FCB zdecydowało się na tak kosztowny transfer (jego szacunkowa wartość to 20 mln €).
Co więcej w zespole rekordowego mistrza Niemiec 21-latek pełniłby tylko rolę zmiennika i zastępcy Roberta Lewandowskiego, który od lat jest numerem jeden w Monachium. Stąd mało prawdopodobnym jest to, aby Bayern ściągnął tak drogiego rezerwowego.
Dziennikarze podkreślają, że inne czołowe kluby również są zainteresowane Alvarezem. Nie ulega również wątpliwości, że Julian pragnie regularnie grać w wyjściowej XI, co przy „Lewym” będzie niezwykle trudne.
Komentarze