FC Bayern cieszy się, że ma w składzie Arjena Robbena, zaś Franck Ribery powolutku odchodzi w zapomnienie i jego gwiazda nie błyszczy tak bardzo, jak to było w poprzednich sezonach...
Potwierdzają to słowa trenera Bawarczyków Louisa van Gaala, który jasno powiedział z FSV Mainz, że do sukcesów francuski gwiazdor nie jest mu niezbędny. "Można było zobaczyć, że także bez Francka potrafimy bardzo dobrze grać. Muszę go zintegrować z drużyną, a to nie jest łatwe".
Ribery, który pauzował od 8. do 19. kolejki Bundesligi w sobotę wszedł na boisko z ławki rezerwowych w 57. minucie. Mimo to przez kolejne pół godziny na murawie Allianz Arena królował holenderski skrzydłowy, któremu wszyscy mogli się tylko przyglądać.
Znamienną sytuacją był rzut wolny, który ustalił wynik spotkania na 3:0. Także w tej sytuacji Franck mógł być tylko obserwatorem, bowiem nie było mu dane uderzyć na bramkę rywala. "Jestem na właściwych torach i na wysokim poziomie. Jestem w pełni zdrowy, co jest bardzo ważne. Tylko wtedy mogę pokazać, na co mnie stać. Nie podkradłem rzutu wolnego z Riberymu. To było wcześniej omówione".
Jednak wszyscy dokładni widzieli – to Robben jest nowym szefem Bayernu. A wedle zapowiedzi Van Gaala Ribery także w pojedynku z Wolfsburgiem zasiądzie na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec tak mówi o sytuacji Francuza: "Przez 3 miesiące w ogóle nie grał i nie czuje kompletnie tempa rozgrywanych akcji przez zespół. W tym momencie nawet Franck nie potrafi się dostosować. Można było to zobaczyć w meczu z Werderem i Mainz".
Jak na to zareaguje sam piłkarz? Po potyczce z Mainz powiedział wyraźnie: "Mam nadzieję, że przeciwko Wolfsburgowi zagram od pierwszych minut. Trenuję już od dwóch tygodni i muszę jedynie odnaleźć swój rytm".
Walka nie toczy się tylko o Bayern, ale także o Mistrzostwa Świata, na które Ribery chce pojechać w doskonałej formie. Z pewnością piłkarz ma głowie fakt, iż z powodu długiej kontuzji zdecydowanie zmalało zainteresowanie jego osobą Realu Madryt. Kto zatem wesprze Ribery'ego? Nowy szef FCB! Robben mówi: "Franck to bezsprzeczna klasa światowa. Bardzo nam pomoże, gdy do nas wróci. Cieszymy się na samą myśl, że znowu będzie grał z nami". Oczywiście tak się stanie, jeśli pozwoli na to Van Gaal...
Źródło: www.bild.de
Komentarze