Do składu FC Bayern powrócił kapitan drużyny Mark van Bommel oraz najlepszy strzelec klubu w ostatnich latach Luca Toni. Te wzmocnienia jednak nie pomogły Bawarczykom w meczu towarzyskim Jahn Regenburg, bowiem podopieczni Louisa van Gaala polegali w starciu z drużyną z 3. ligi 0:1. Monachijczyków celnym strzałem w 47. minucie pogrążył Anton Shynder.
Żadnym wytłumaczeniem dla bawarskich zawodników jest fakt, iż holenderski trener musiał sobie radzić bez piłkarzy, którzy wyjechali na zgrupowania swoich kadr narodowych, a także bez kontuzjowanych Francka Ribery'ego, Arejna Robbena oraz Ivicy Olica.
Van Gaal w meczu, który oglądało 9 000 widzów, postanowił zagrać systemem 4-4-1-1. Już na samym początku trzy świetne okazje zmarnował włoski snajper FCB, jednak najlepszą sytuację na bramkę nie potrafił zamienić Jose Ernesto Sosa.
"To była bardzo dobry test dla Marka i Luci, jesteśmy bardzo zadowoleni, że obaj mają już problemy za sobą" powiedział po spotkaniu holenderski szkoleniowiec. Van Bommel w przeciwieństwie do Toniego, który rozegrał całe spotkanie, na boisku przebywał tylko do 61. minuty. "Teraz musimy poczekać i zobaczyć, jak zareagują na te obciążenia rano" dodał asystent Van Gaala Andries Jonker.
Jahn Regensburg - FC Bayern 1:0 (0:0)
FC Bayern: Rensing - Lell, Breno, Schütz (73. Sene), Kuru - Görlitz, Ottl, Van Bommel (60. Ekici) - Sosa, Baumjohann - Toni
Rezerwowi: Oswald, Kopplin
Sędzia: Deniz Aytekin (Oberasbach)
Widzów: 9.000
Bramka: 1:0 Shynder (47.)
Komentarze