„Der Klassiker” zbliża się wielkimi krokami – po trzech dniach odpoczynku zawodnicy „Dumy Bawarii”, którzy zostali w Monachium wznowili treningi i rozpoczęli przygotowania do nadchodzącego szlagieru z Borussią.
Wczorajszego dnia do treningów wrócił Jerome Boateng, który nabawił się urazu w ligowym spotkaniu z TSG Hoffenheim. Wraz z Carlo Ancelottim pracował już między innymi Renato Sanches, który powrócił ze zgrupowania swojej kadry narodowej.
– Potrzebujemy najlepszej formy i nasi piłkarze zdają sobie z tego sprawę – powiedział kapitan „Die Roten” Philipp Lahm, który udzielił wywiadu wczorajszego popołudnia.
– W Lidze Mistrzów Borussia pokazała futbol na najwyższym poziomie. Już w Superpucharze Niemiec widzieliśmy jak ciężki i zacięty był to pojedynek – kontynuował Mistrz Świata z 2014 roku.
Lahm ostrzega jednak, że zwycięstwo nad Dortmundem będzie bardzo ważne, ze względu na napiętą sytuację w czubie tabeli Bundesligi. Wiceliderami jest przecież beniaminek z Lipska, która posiada na swoim koncie taką samą ilość punktów co mistrzowie Niemiec. Z kolei BVB traci do FCB 6 „oczek”.
– Sytuacja może diametralnie ulec zmianie. Jeśli przegramy, to dystans między nami a Borussią będzie już wynosił tylko trzy punkty – zakończył Niemiec, który razem z pozostałymi kolegami z drużyny wziął udział we wczorajszym treningu pod czujnym okiem Ancelottiego.
Źródło: FCB.de
Komentarze