Przed FC Bayern w Doha byli zawodnicy Paris-Saint Germain i Realu Madryt, a zaraz po Bawarczykach przylecą tutaj piłkarze Zenitu St. Petersburg oraz Red Bull Salzburg. Jednak w tym samym czasie, zaraz za zielonym wałem, do następnej rundy przygotowuje się ekipa Schalke 04 Gelsenkirchen. Los chciał, że w jednym miejcu spotkali się bracia Boateng - Jerome oraz Kevin-Prince.
Mimo tego obu Panom nie było dane jeszcze spotkać się w ośrodku treningowym Volkswagen Camp Qatar. "W podobnym czasie mamy swoje zajęcia" tłumaczy Jerome, "ale na pewno będzie jeszcze okazja, aby się zobaczyć". Piłkarz Bayernu nie chce sobie zaprzątać głowy innymi myślami i pragnie skoncentrować się na zgrupowaniu. "Ciężko pracujemy po to, aby dobrze wejść w rundę rewanżową. Wielu mówi, że Bayern już za bardzo uciekł. Mimo to nie możemy pozwolić się uśpić! W każdym spotkaniu musimy dawać z siebie wszystko!".
Podobne zdanie do obrońcy Bawarczyków ma wicekapitan FCB Bastian Schweinsteiger: "Mamy za sobą niesamowity rok. Ale piękne jest to, że wszyscy widzimy rzeczy, które jeszcze możemy poprawić". Chodzi tutaj między innymi o grę na pełnych obrotach od pierwszego do ostatniego gwizdka. "W wielu spotkaniach dopiero w drugiej połowie pokazywaliśmy na co nas stać" wyjaśnił Jerome.
Jak widać piłkarze doskonale sobie zdają sprawę, że aby płynnie przejść w nowy rok po 12 miesiącach pełnych sukcesów, trzeba w każde zajęcia włożyć wiele sił. "Chcę z Bayernem Monachium osiągnąć to, co jeszcze nikomu się nie udało: obornić tytuł Ligi Mistrzów!" zapowiedział otwarcie Schweini. Z takim nastawieniem i pracowitością Bawarczycy tylko zwiększają swoje szanse na ten sukces!
Komentarze