Wśród zawodników, którzy w nadchodzącym letnim okienku transferowym mogą odejść z Bayernu Monachium jest przede wszystkim grający w obronie Jerome Boateng.
Z dniem 1 lipca liczba środkowych obrońców Bayernu Monachium zwiększy się o kolejnych dwóch piłkarzy – mowa oczywiście o Benjaminie Pavardzie (VfB Stuttgart) oraz Lucasie Hernandzie (Atletico Madryt). Obecnie w zespole FCB można wyróżnić takich stoperów jak:
− Jerome Boateng
− Mats Hummels
− Niklas Suele
Tym samym w środku defensywy bawarskiego klubu w przyszłym sezonie może zrobić się bardzo ciasno. Nic więc dziwnego, że bardzo często spekuluje się o możliwych odejściach – niemieckie media kilkukrotnie zaznaczały już, że nawet przy przejściu na system 3-4-3, pięciu nominalnych stoperów będzie zbyt wielką liczbą, zwłaszcza że monachijczycy mają także utalentowanego Maia, zaś Martinez również może występować na tej pozycji.
Numerem jeden do opuszczenia stolicy Bawarii pozostaje Jerome Boateng, który był bardzo bliski odejścia z Bayernu latem 2018 roku. Wówczas jego transfer zablokował Niko Kovac. Choć do niedawna lista zainteresowanych usługami rosłego stopera była pusta, to jak się okazuje powrócił temat przenosin Niemca do PSG.
Z doniesień portalu „Paris United” możemy dowiedzieć się, że zarówno Thomas Tuchel, jak i Paris Saint-Germain w dalszym ciągu chcą zatrudnić Boatenga. Paryżanie mają wznowić rozmowy z monachijczykami w celu sprowadzenia 30-latka w letnim okienku transferowym.
Co więcej sam Jerome również chce odejść do paryskiego klubu. Niemiec niedawno miał powiedzieć Julianowi Draxlerowi (gra dla PSG), że osiągnięte z „Les Parisiens” porozumienie w sprawie kontraktu nadal uważa jako ważne. Umowa mistrza Świata z 2014 roku z FCB obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, zaś jego wartość rynkowa to 30 milionów euro.
Komentarze