Bohaterem swojej drużyny we wczorajszych meczach reprezentacji był niewątpliwie Arjen Robben. Pomocnik FC Bayern poprowadził kadrę narodową Holandii do zwycięstwa na Wembley nad Anglikami. 76 283 widzów przecierało oczy ze zdumienia, gdy Arjen otwierał i zamykał wynik spotkania. O to bramki Bawarczyka:
Okazje do radości ze zwycięstwa mieli również David Alaba i Anatolij Tymoszczuk. Młody piłkarz bawarskiego klubu wraz z kolegami pokonali Finlandię 3:1. Z kolei popularny Tymo cieszył się z rodakami z wygranej w Tel Avivie nad Izraelem 3:2.
W gorszych nastrojach po meczach towarzyskich są reprezentanci Chorwacji i Niemiec. Danijel Pranjić i Ivica Olić musieli pogodzić się z porażką 1:3 na własnym boisku ze Szwecją. Pomocnik FCB rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale w 29. minucie zastąpił kontuzjowanego zawodnika Bayeru Leverkusen - Corlukę, zaś snajper Monachijczyków wyszedł w podstawowym składzie, ale na drugą połowę już nie wyszedł.
Podopieczni Joachima Loewa, w składzie których wystąpili Jerome Boateng (90. minut), Holger Badstuber (45. min), Toni Kroos (90. min), Thomas Muller (45. min) oraz Mario Gomez (45. min), przegrali u siebie z Francją 1:2. Pierwszą połowę w barwach Trójkolorowych rozegrał Franck Ribery.
Przyszły piłkarz FCB Xherdan Shaqiri także nie jest do końca zadowolony ze środowego występu - co prawda pomocnik FC Basel trafił do siatki rywala, jednak Argentyna za sprawą Leo Messiego strzeliła podopiecznych Ottmara Hitzfelda trzy bramki.
Komentarze