Co prawda jeszcze rok temu Hasan Salihamidzic był atakowany z każdej strony głównie z powodu swojej niekompetencji względem transferów, ale obecnie wiele uległo już zmianie.
Dyrektor sportowy widocznie wyciągnął nauczkę ze swoich poprzednich błędów i powoli zaczyna wyrastać na działacza Bayernu z prawdziwego zdarzenia − taka opinia coraz częściej krąży wśród niemieckich ekspertów piłkarskich i kibiców.
Nie tak dawno temu Hasan Salihamidzic udzielił w wywiadu, w którym zapytano go wprost o krytykę, jaka na niego spadła przed rokiem. Przypominamy, że Bośniakowi wytykano między innymi fiasko w kwestii transferów kilku zawodników oraz niewyparzony język w mediach.
− Musisz stawić czoła wszelkiej krytyce, zawsze możesz się z niej sporo nauczyć (...) − powiedział ze spokojem dyrektor sportowy Bayernu.
Salihamidzic zdaje sobie również doskonale sprawę, że niezwykle ważnym czynnikiem, który pomoże odnieść monachijczykom upragniony sukces jest trzymanie się ustalonego wcześniej planu. Co więcej „Brazzo” zaznaczył jeszcze, że zawsze należy wzbogacać jakość kadry FCB.
− Musimy pogodzić sportowe i ekonomiczne interesy FCB. To wyzwanie dla nas wszystkich. Jestem jednak w stanie pracować pod presją. To ważne, aby mieć plan, zaś my taki posiadamy − mówił dalej.
REKLAMA
− Zasadniczo, zawsze chodzi o wzbogacenie lub ustabilizowanie jakości naszego zespołu. Zależy to od wielu czynników. Dla przykładu okienko otwarte jest do 5 października i do tego czasu nie zamkniemy żadnych drzwi i jak przyznał Kalle, chcemy poszerzyć naszą kadrę − podsumował Salihamidzic.
Komentarze