Nie 120 i nie 140. Leverkusen żąda jeszcze więcej za Wirtza!

Bayern Monachium wciąż marzy o sprowadzeniu Floriana Wirtza, ale Bayer Leverkusen nie odpuszcza. Klub z BayArena nie zamierza wzmacniać bezpośredniego rywala, a cena za młodą gwiazdę może pobić ligowy rekord.

Florian Wirtz to jeden z najbardziej pożądanych zawodników w niemieckiej piłce. Bayern Monachium od miesięcy obserwuje pomocnika Bayeru Leverkusen i chciałby sprowadzić go latem na Allianz Arenę. Zadanie jednak będzie należeć do tych o najwyższym poziomie trudności…

Bayer Leverkusen przyjmuje stanowisko podobne do tego, jakie zaprezentował przy próbie transferu Jonathana Taha - żadnych wzmocnień dla ligowego rywala. Jak donosi “Sport Bild”, klub z Leverkusen może liczyć na wsparcie swojego właściciela, koncernu Bayer, który przedkłada sportową dominację nad jednorazowy zysk.

Według medialnych spekulacji, Bayern jest gotów wyłożyć nawet 120-140 milionów euro. Leverkusen nie zamierza jednak schodzić z ceny. Zgodnie z najnowszymi informacjami, żąda za swojego asa co najmniej…150 milionów euro! Co więcej, zainteresowanie ze strony Manchesteru City tylko podbija wartość zawodnika.

Choć spekuluje się o letnim transferze, sternicy B04 wciąż wierzą, że uda im się przedłużyć kontrakt z Wirtzem. W nowej umowie miałaby się znaleźć klauzula wykupu na poziomie 125 milionów euro, która obowiązywałaby dopiero od lata 2026 roku.

– Leverkusen liczy, że uda się zatrzymać zawodnika przynajmniej do 2026 roku – podaje „Sport Bild”.

REKLAMA

Taki scenariusz byłby dla klubu optymalny. Najgorszy? Zatrzymanie Wirtza bez przedłużenia umowy – wtedy latem 2026 jego cena mogłaby spaść znacząco, zwłaszcza że kontrakt kończy się w 2027 roku.