Zarówno przed, jak i po wczorajszym pojedynku ligowym Bayernu Monachium z RB Lipsk, w mediach pojawiło się od groma sensacyjnych doniesień związanych z potencjalnymi ruchami transferowymi FCB.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem hiszpańska prasa podała prawdziwą bombę − wedle doniesień "Marki" mistrzowie Niemiec mają w styczniu sprowadzić na Allianz Arenę defensora Atletico Madryt − Lucasa Hernandeza. Mówi się, że monachijczycy mieli skorzystać z klauzuli odejścia zawartej w umowie Francuza (kwota rzędu 80 milionów euro).
Niedawno poznaliśmy już między innymi opinię dyrektora sportowego madryckiego klubu oraz samego Karla-Heinze Rummenigge. Po meczu z Lipskiem swojego głosu użyczył także Hasan Salihamidzic.
− Jeśli będzie coś do ogłoszenia, to zrobimy to, ale na ten moment nie ma nic do ogłoszenia. Lucas jest dobrym zawodnikiem i w dodatku mistrzem Świata. Nie ma jednak co gadać na ten temat. Reszta jest tylko spekulacjami − skomentował dyrektor sportowy FCB.
Choć Atletico Madryt zaprzeczyło także doniesieniom o transferze swojego zawodnika, to warto wspomnieć, że zarówno Bayern, jak i Hernandez nie muszą nikogo informować, jeśli monachijczycy rzeczywiście aktywowaliby klauzulę zawartą w umowie obrońcy. Zapytany o to "Brazzo" skwitował z uśmiechem na twarzy:
− Dokładnie tak! − dodał Bośniak.
REKLAMA
Dyrektor sportowy bawarskiego klubu został także poproszony o kilka słów na temat domniemanej chęci opuszczenia klubu przez Matsa Hummelsa − o tym wątku mogliście przeczytać już wcześniej.
− Mats chciał porozmawiać ze mną i Kalle. Przedstawiłem mu mój punkt widzenia, a on mi swój. Moim zdaniem doszliśmy do porozumienia. Nie ujawnię Wam szczegółów tej rozmowy − zakończył Hasan Salihamidzic.
Komentarze