W najnowszym październikowym wydaniu klubowego magazynu „51”, możemy znaleźć kilka wywiadów z ludźmi związanymi z Bayernem Monachium.
Mowa przede wszystkim o obszernym wywiadzie z dyrektorem sportowym Bayernu Monachium, czyli 45-letnim Hasanem Salihamidzicem, który nie tak dawno temu otrzymał nowy kontrakt w bawarskim klubie (do końca czerwca 2026 roku) w dowód uznania za swoją pracę.
Członek zarządu FCB został poproszony między innymi o kilka słów na temat ryzyka, które szefowie „Gwiazdy Południa” muszą podejmować w prowadzeniu klubu (np. przy przeprowadzaniu transferów).
− Ryzyka nigdy nie można całkowicie wykluczyć, ale robimy wszystko, by prawdopodobieństwo ryzyka było jak najmniejsze. Dlatego skrupulatnie przygotowujemy transfery. Mamy bardzo dobry dział skautingu, który zbiera dla nas niezbędne informacje – powiedział Salihamidzic.
− Wszystkie decyzje i oceny są weryfikowane kilka razy, zanim zgodzimy się na transfer danego zawodnika. W ciągu ostatnich kilku lat wciąż poprawialiśmy ten proces – dodał.
− Tego lata można było to bardzo dobrze zobaczyć. Z drugiej strony, piłka nożna jest tak interesująca dla nas wszystkich również dlatego, że żyje w pewnym stopniu z tego, że dzieje się to, co niemożliwe, nieprzewidziane. To właśnie czyni futbol emocjonalnym – podsumował Hasan Salihamidzic.
REKLAMA
Warto podkreślić, że Hasan Salihamidzic funkcję dyrektora sportowego Bayernu pełni już od 2017 roku. Przez ten czas „Brazzo” był świadkiem zdobycia przez mistrzów Niemiec piętnastu tytułów.
Komentarze