Od ubiegłego piątku tematem numer jeden w niemieckich i zagranicznych mediach związanych z Bayernem Monachium jest wywiad z 36-letnim Manuelem Neuerem.
Przypomnijmy raz jeszcze w czym rzecz – w ubiegły piątek w „Sueddeutsche Zeitung” ukazał się wywiad z Manuelem Neuerem, czyli kapitanem i numerem jeden w bramce Bayernu Monachium. Nie byłoby oczywiście w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Niemiec skrytykował klub za ich zachowanie i zwolnienie Toniego Tapalovica, czyli bliskiego przyjaciela Manu i byłego już trenera bramkarzy w zespole „Gwiazdy Południa”.
Jak można było się spodziewać, golkiper został mocno skrytykowany w mediach oraz środowisku kibicowskim, zaś w dzisiejszym wywiadzie dla „Bild am Sonntag”, swoje stanowisko przedstawił Hasan Salihamidzic.
− Rozumiem, że Manuel jest osobiście dotknięty. Ale spodziewałbym się po nim innego zachowania, zwłaszcza jako kapitana – powiedział Salihamidzic.
− Decyzja o zwolnieniu Tapalovica, która była dla nas trudna również z ludzkiego punktu widzenia, nie miała nic wspólnego z Manuelem i wyjaśniliśmy mu to – dodał.
Jaka z kolei będzie reakcja monachijczyków na wywiad, który okazał się nieautoryzowany przez klub? Salihamidzica spytano, czy można spodziewać się powtórki sprzed lat, kiedy to ukarany grzywną 50 000 euro za podobną sprawę został kapitan Philipp Lahm.
− Najpierw porozmawiamy o tym z samym Manuelem. Rozczarowanie, które opisuje z powodu zwolnienia Tapy jest również obecne u nas, bo Manuel postawił swój osobisty interes ponad interes klubu. Ale będziemy z nim rozsądnie dyskutować wewnętrznie – podsumował Hasan Salihamidzic.
Komentarze