Po świetnych zawodach w Londynie, mistrzowie Niemiec nie sprostali zadaniu i zostali pokonani w ostatniej kolejce niemieckiej Bundesligi przez TSG Hoffenheim.
Podopieczni Alfreda Schreudera wykorzystali swoje okazje bramkowe i pokonali monachijczyków na ich własnym terenie 2:1. Przypominamy zarazem, że dla TSG było to pierwsze i historyczne zarazem zwycięstwo na Allianz Arenie w Monachium.
Jedynego gola dla „Gwiazdy Południa” zdobył Robert Lewandowski, który nie przestaje zaskakiwać swoją wysoką formą w tym sezonie. Jak można było się spodziewać „Bawarczycy” nie są zadowoleni ze swojego występu. Przy okazji warto jeszcze podkreślić, że dla FCB była to pierwsza porażka w lidze od ośmiu miesięcy.
− Nie wykorzystaliśmy dobrego wyniku i euforii ze wtorku. Każda seria kiedyś się kończy. Mimo wszystko to zawsze irytujące, niezależnie od tego, kiedy to nastąpi – powiedział Kovac.
−To bardzo irytujące, że ponieśliśmy porażkę, zwłaszcza że nasi bezpośredni rywale w walce o mistrzostwo pogubili punkty. Nie zagraliśmy dobrze – dodał Salihamidzic.
Bez względu na wszystko Bayern nie zamierza się poddać i będzie chciał wykorzystać ten zimny prysznic z Hoffenheim jako lekcję przed nadchodzącymi pojedynkami w Bundeslidze, w Pucharze Niemiec oraz w Lidze Mistrzów. Hasan Salihamidzic zaznacza ponadto, że monachijczycy zawsze muszą dawać z siebie 100, a nawet 110 procent w każdym meczu bez wyjątku.
− To dla nas ostrzeżenie. Nie ma nic za darmo – stwierdził Neuer.
− Musimy dawać z siebie 100, a nawet 110 procent w Bundeslidze. Sobota po sobocie. Ta porażka posłuży nam jako lekcja – mówił dalej „Brazzo”.
− Powinniśmy być bardziej zdeterminowani w pierwszej połowie. W drugich 45 minutach nie graliśmy już dobrze. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów. Musimy rozpocząć nowy zwycięski marsz – zadeklarował Kovac.
REKLAMA
Komentarze