Takashi Usami w meczu przeciwko FC Barcelonie udowodnił, dlaczego FC Bayern ściągnął go do stolicy Bawarii. Młody Japończyk przyleciał do Monachium zaledwie dwa tygodnie temu, a już zyskał sobie sympatię kibiców rekordowego Mistrza Niemiec. Pondato Usami jest komplementowany przez trenera Juppa Heynckesa, a także kolegów z zespołu. Teraz do tego grona dołączył Paul Breitner.
19-latek, który zasilił szeregi Bayernu Monachium, jest pod wrażeniem pracy w tak wielkim klubie. "To byli piłkarze, których znałem tylko z telewizji" powiedział Usami po spotkania na Allianz Arena przeciwko FC Barcelonie. "To była silna drużyna" dodał Takashi. Mimo rywalizacji z najlepszą ekipą Europy, Usami pokazał się z dobrej strony, a my być jeszcze lepiej.
"Z dnia na dzień jest lepiej i czuję się coraz bardziej zintegrowany" powiedział Usami, którego Bastian Schweinsteiger codziennie wita przy Säbener Straße pozdrowieniem "Konichiwa".
Teraz także Paul Breitner chwali młodego Japończyka. 59-latek mówi w samych superlatywach o nowym skrzydłowym FCB. Były skaut Bayernu był wielkim fanem transferu Usamiego do najlepszego klubu Bundesligi. "Oczekuję od niego bardzo wiele. Naturalnie potrzebuje on jeszcze czasu, ale sądzę, że ten zawodnik jest bardzo interesujący i bardzo obiecujący" powiedział Breitner dla Tz.
"To nie był przypadek, że ściągnęliśmy go" stwierdził Breitner i dodał: "On na pewno nie będzie ostatnim, który przeniesie się z Azji do top-drużyny".
Był zawodnik Bayernu chwali także rozwój piłki w azjatyckich krajach. "Sposób, w jaki w Japonii, Chinach, Korei Południowej gra się w piłkę jest dzisiaj inny niż przed dziesięcioma latami. Możemy to zobaczyć na przykładzie Usamiego czy Kagawy z Dortmundu - ci zawodnicy przychodzą całkiem inaczej przygotowani do Europy".
Breitner uważa także, że Usami jest piłkarzem, który może już konkurować z największymi ekipami. "On zawsze sobie poradzi, nawet w takim meczu przeciwko Barcelonie, ponieważ on jest technicznie i taktycznie do tego przygotowany" mówi Breitner i kontynuuje: "Ten chłopak ma szalenie wielki potencjał i on z pewnością będzie wielki".
Według Breitnera nawet bariera językowa nie przeszkodzi Japończykowi w odniesieniu sukcesu. "On gra odważnie, jest pewny siebie i bardzo utalentowany. On ma wszystko, aby stać się kimś wielkim. To jedyna rzecz, która się liczy".
źródło: tz-online.de
Komentarze