Wydawało się, że dramat brazylijskiego piłkarza FC Bayern Breno zakończył się wraz z jego wyjściem z więzienia. Niestety jak się okazuje nie były to ostatnie problemy obrońcy Bawarczyków - prokuratura w Monachium podtrzymała swoją decycję o zakazie opuszczania przez Brazylijczyka Niemiec, a to oznacza, że Breno nie weźmie udziału w obozie przygotowawczym, który będzie miał miejsce w styczniu w Katarze.
Jak wszyscy doskonale pamiętamy wszystko zaczęło się we wrześniu, kiedy w tajemniczych okolicznościach doszło do spalenia domu Breno. Prokuratura oskarżyła Brazylijczyka o podpalenie, które spowodowało milionowe straty. Piłkarz Bayernu opuścił areszt po dwóch tygodniach i wrócił do treningów z kolegami z zespołu. Tym samym Brazylijczkowi nie pozostanie nic innego, jak nadrabianie zaległości treningowych, ćwicząc z piłkarzami z rezerw FCB.
www.sport.de
Komentarze