Do końca sezonu 2016/17 pozostało jeszcze kilka spotkań, jednakże już teraz możemy powiedzieć, że mistrzowie Niemiec zakończą zmagania w tej kampanii "tylko" z jednym trofeum, czyli mistrzostwem Niemiec.
"Bawarczycy" w kilka dni pożegnali się zarówno z rozgrywkami Ligi Mistrzów jak i Pucharu Niemiec − sytuacja ta błyskawicznie sprawiła, że w mediach zaczęto mówić o wielkiej rewolucji w składzie Bayernu Monachium.
Były menadżer Bayeru Leverkusen − Reiner Calmund − jest przekonany, że nawet 100 mln euro wydanych na transfery nie pomogą zespołowi "Dumy Bawarii".
− To oczywiste co musi się wydarzyć. Przede wszystkim muszą znaleźć zastępstwo dla Roberta Lewandowskiego − powiedział Reiner Calmund w ostatniej rozmowie dla serwisu "Tonline.de".
− Jednak kto dobrowolnie będzie chciał siedzieć na ławce, mając jednocześnie wysoką jakość, aby zastąpić Polaka, kiedy ten wypadnie? Nawet 100 mln euro inwestycji w transfery nie pomoże tak szybko − stwierdził były działacz Bayeru.
Calmund odniósł się również do sytuacji Bayernu po odejściu Philippa Lahma i Xabiego Alonso − Niemiec spodziewa się, że więcej szansy na grę otrzyma zarówno Renato Sanches jak i Joshua Kimmich.
− Lahm i Alonso będą musieli zostać zastąpieni. Być może więcej czasu na boisku otrzyma Renato Sanches oraz Joshua Kimmich − mówił dalej Calmund.
− Podczas Euro 2016 we Francji trzech zawodników otrzymało miano "Złotych Chłopców". Mowa o trzech przyszłościowych zawodnikach FCB, czyli Sanchesie, Comanie i Kimmichu. Ich potencjał musi zostać opracowany i wykorzystany − zakończył.
Komentarze