Carlo Ancelotti jest przekonany, że długoletnia praca Joachima Loewa z niemiecką reprezentacją sprawiła, że nasi sąsiedzi zza Odry zdobyli tytuł mistrza świata w 2014 roku.
Przyszły trener Bayernu Monachium nie szczędził pochwał pod adresem Niemców, którzy wczoraj wyeliminowali Włochów w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Ancelotti nie ukrywa, że Niemcy są faworytami do zdobycia kolejnego trofeum.
– To, co można zrobić, to szanować niemiecką drużynę. Świetna paczka, która stopniowo była rozwijana i ulepszana jest już mistrzem świata. Aby uczynić Niemców najlepszymi, Joachim Loew poświęcił lata, aby wpoić swój styl gry – napisał Ancelotti.
– W przyszłym sezonie będę pracował z Bayernem Monachium, zaś wielu moich nowych zawodników znajduje się w kadrze Loewa. To nie tylko część tego zespołu, ale będąc szczerym, serce niemieckiej reprezentacji – kontynuował były trener takich klubów, jak chociażby Real Madryt czy PSG.
Trenując Real Madryt, Carlo Ancelotti miał również styczność z innymi zawodnikami niemieckiej kadry. Do dziś Włoch podziwia grę Toniego Kroosa.
– Niemcy kontrolują przebieg spotkania. Toni Kroos dyktuje tempo gry. Po czym przesuwają się wyżej, coraz wyżej i nagle kilkoma podaniami są w stanie dopaść swoich rywali. To proste i zarazem bardzo trudne, aby zabrać im inicjatywę – dodał.
Już dziś o 21:00 czeka nas ostatni ćwierćfinał mistrzostw Europy – Francuzi zmierzą się z Islandią. Zwycięzcy tego pojedynku powalczą z Niemcami o awans do finału Euro 2016.
Źródło: Gazzetta World
Komentarze