Jeśli spojrzymy na obecną kadrę Bayernu Monachium i weźmiemy pod uwagę skrzydłowych, to nikt nie powinien mieć raczej wątpliwości, że najlepszy jest obecnie Kingsley Coman.
Francuski skrzydłowy wielokrotnie udowadniał w tym sezonie, że jest bardzo ważnym i kluczowym piłkarzem w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Warto podkreślić, że póki co Francuz w 27 meczach kampanii 2020/21 miał udział przy 19 bramkach (6 goli i 13 asyst).
W ostatnim czasie Kingsley Coman jest jednym z głównych tematów w mediach niemieckich i francuskich, albowiem mowa o jego dalszej przyszłości i przedłużeniu kontraktu z Bayernem (obecna umowa obowiązuje do końca czerwca 2023 roku).
Jakby tego było mało, to niedawno pojawiły się także informacje angielskiego „Daily Mail”, który donosi, że usługami 24-letniego skrzydłowego FCB poważnie zainteresowana jest Chelsea, która ma wątpliwości co do dalszej przyszłości Christiana Pulisica na Stamford Bridge.
Ponadto według dziennikarz wspomnianego wyżej źródła, londyńczycy już od dłuższego czasu śledzą rozwój pomocnika i są fanami jego talentu. Co więcej już latem 2019 roku Kingsley znajdował się na celowniku „The Blues”, kiedy to z bawarskim klubem łączono Calluma Hudsona-Odoia.
Informacje te potwierdza Florian Plettenberg z niemieckiego „Sport1”. Anglicy rzeczywiście wyrażają chęć transferu Comana, ale mistrzowie Niemiec bez względu na wszystko chcą osiągnąć porozumienie ze swoim piłkarzem i przedłużyć kontrakt.
Kingsley Coman
King trafił do FCB latem 2015 roku z Juventusu. Od tamtej pory strzelec złotego gola w finale Ligi Mistrzów z PSG, wystąpił łącznie w 188 meczach dla bawarskiego klubu, zaś jego dorobek w tym czasie to 39 bramek oraz 48 asyst. Ponadto razem z kolegami Coman sięgnął po 15 tytułów.
Komentarze