Kingsley Coman to obok Kimmicha czy Sanchesa jeden z największych talentów Bayernu Monachium. Francuski skrzydłowy w kwietniu został definitywnie wykupiony z Juventusu Turyn.
Podczas ostatniego wywiadu udzielonego dla "Sky" Kingsley Coman podkreślił w rozmowie z dziennikarzem, że ma już za sobą słabszy okres w karierze i jest już gotowy w 100 procentach, aby pokazać swoją wartość.
– Poprzedni sezon był ciężki. Odniosłem wiele kontuzji, ale teraz jestem już w pełni sił i gotowy na 100 procent i pragnę pokazać wszystkim, że jestem lepszy – powiedział francuski skrzydłowy.
– Chcę grać tak dużo ile to tylko będzie możliwe. Pragnę udowodnić wszystkim, że poprawiłem się znaczenie. Drużyna może na mnie liczyć i polegać – mówił dalej Kingsley Coman.
Coman poruszył również temat relacji jakie łączyły go z Pepem Guardiolą. Francuz nie ukrywa, że w pod wodzą Katalończyka grał znacznie częściej, ale jego relacje są niemalże podobne do tych jakie obecnie posiada z Carlo Ancelottim.
– To prawda, że grałem więcej pod wodzą Pepa Guardioli, ale między mną a nim nie było żadnych specjalnych relacji. Odgrywałem taką rolę, gdyż inni byli po prostu kontuzjowani – kontynuował młody Francuz.
REKLAMA
– Jestem gotów poradzić sobie z rywalizacją. Każdy z nas chce pomóc drużynie, ale i oczywiście grać tyle ile się da. Jestem przekonany, że posiadam jakość i umiejętności, aby być podstawowym zawodnikiem Bayernu – mówił dalej.
Pod koniec swojej rozmowy Coman ujawnił, iż zdecydował się zostać w Monachium, gdyż wierzy w szansę jaką otrzymał od klubu.
– Wiem, że klub pragnie opierać na mnie swoją przyszłość. Zostałem w Monachium, ponieważ wiedziałem, że otrzymam szansę – zakończył Coman.
REKLAMA
Komentarze