Zgodnie z zapowiedziami, dziś o 13:45 rozpoczęła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał skrzydłowy Bayernu, a mianowicie Kingsley Coman.
Podczas rozmowy z dziennikarzami padło kilka pytań, zaś jedno z nich dotyczyło nadchodzącego starcia z Lazio w Lidze Mistrzów. Francuz dał jasno do zrozumienia, że mimo obciążenia w ostatnich tygodniach, mistrzowie Niemiec dadzą z siebie wszystko, aby odnieść jutro zwycięstwo.
Ponadto Kingsley Coman odniósł się do swojej pozycji w zespole, po tym jak 23 sierpnia 2020 roku w finale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain zdobył gola na wagę zwycięstwa i upragnionego triumfu.
− Nasze ostatnie podróże były męczące i w dodatku mieliśmy do dyspozycji niewielu zawodników. Jutro czeka nas jednak mecz Ligi Mistrzów i damy z siebie wszystko, aby odnieść zwycięstwo – powiedział Coman.
− Tak naprawdę nic się nie zmieniło. Zyskałem jeszcze większą pewność siebie. Wydaje mi się, że już przed finałem miałem ważną pozycję w zespole – mówił dalej.
W tej samej rozmowie francuskiego skrzydłowego poproszono również o kilka słów na temat kontuzji jego rodaka, czyli Corentina Tolisso oraz obowiązujących w zespole zasad odnośnie przestrzegania konceptu higienicznego, zwłaszcza po ostatnich przypadkach zakażenia w FCB.
− To dla niego trudna sytuacja, doskonale wiem jak to jest. Zdaję sobie sprawę, jak ciężko jest wrócić, trzeba dać z siebie maksimum, aby tego dokonać – dodał Francuz.
− Obowiązuje wiele zasad, przepisów i jest wiele testów. Musimy jednak przestrzegać tych wszystkich ustaleń, aby móc dalej grać. To obowiązkowe – podsumował Kingsley Coman.
Komentarze