Dziś wieczorem o 20:30 Bayern Monachium powalczy swoje pierwsze trofeum w nowym sezonie − stawką spotkania z Borussią Dortmund będzie Superpuchar Niemiec.
Mecz ten jest bardzo ważny dla obu zespołów, zwłaszcza że ostatnie wyniki sparingów Bayernu i Borussii nie napawają zbyt wielkim optymizmem przed nowym sezonem − obie drużyny będą chciały dziś za wszelką cenę udowodnić swoją wartość i charakter.
Tym razem oficjalny serwis "Bundesliga.de" wziął na spytki Kingsleya Comana, który niewykluczone, że wystąpi dziś od pierwszych minut przeciwko Borussii Dortmund. Francuz jest przekonany, że klub stać na zwycięstwo w pojedynku z BVB.
− Obie drużyny miały drobne problemy podczas przygotowań do nowego sezonu, ale czuję, że odwróciliśmy wszystko na naszą korzyść − powiedział Coman.
− Jestem pewny, że wygramy dziś mecz. Gra na Signal Iduna Park jest zawsze wielkim widowiskiem. To okazja byśmy pokazali, że wciąż jesteśmy numerem jeden w Niemczech − mówił dalej Francuz.
Francuz odniósł się także do rywalizacji w nadchodzącym sezonie ligowym. Zdaniem Comana większość klubów, które w zeszłym sezonie spisała się poniżej oczekiwań, wzmocniła się teraz i będzie wymagającym przeciwnikiem dla pozostałych.
− Moim zdaniem wiele klubów, które w minionym sezonie spisały się poniżej oczekiwań, wzmocniły się teraz. Dla przykładu Bayer Leverkusen czy Borussia Moenchengladbach − kontynuował Kingsley Coman.
− Mówi się ciągle, że wciąż jesteśmy postrzegani jako główni faworyci do tytułu, również chcemy pozostać na topie. Jako naszych głównych konkurentów w walce o tytuł widzę Borussię Dortmund oraz RB Lipsk − dodał rodak Francka Ribery.
Były zawodnik Paris Saint-Germain czy Juventusu Turyn nie ukrywa, że gra w niemieckiej Bundeslidze sprawia mu ogromną radość. Dla Francuza BL obok angielskiej Premier League i hiszpańskiej La Liga jest najlepszą ligą na całym globie.
− Bundesliga jest o niebo lepsza, bez dwóch zdań. To spektakularna i ofensywnie nastawiona liga. Gra tutaj sprawia ogromną przyjemność. To najlepsza liga na świecie, obok Premier League oraz La Liga − zakończył.
Komentarze