Kingsley Coman z całą pewnością może mówić o bardzo dobrym wejściu w sezon 2019/20 zarówno w zespole rekordowego mistrza Niemiec, jak i również w kadrze narodowej Francji.
Podczas niedawnego wywiadu dla „France Football” skrzydłowy Bayernu Monachium odniósł się do swojego rozwoju piłkarskiego. Kingsley Coman zdaje sobie sprawę, że nie rozwija się już tak samo, kiedy był młodszy, ale mimo wszystko wciąż robi postępy pod różnymi względami.
Francuz przyznał także, że doświadczenia życiowe i zawodowe z ostatnich lat uczyniły go znacznie silniejszym człowiekiem w środku. King oznajmił również otwarcie, że wciąż jest młody i pragnie odnosić kolejne sukcesy.
− Co prawda nie mogę już robić tak ogromnych postępów w swoim rozwoju jak miałem 18 czy 19 lat, ale pod względem technicznym i taktycznym poczyniłem postępy. Podobnie jak w grze głową – powiedział Coman.
− Doświadczenie życiowe, przebyte kontuzje i dojrzałość uczyniły mnie silniejszym od środka. Kiedy już jesteś dojrzały, to życie wygląda inaczej. Jestem jednak wciąż młody i mam sporo energii. Kocham futbol i jestem żądny sukcesów – mówił dalej.
− Gdyby nie kontuzja przed MŚ, to być może odegrałbym kluczową rolę. Może mógłbym lepiej wykorzystać szansę. Zawsze jednak zachowywałem się dobrze i nigdy nie byłem zazdrosny. Jeśli nadal będę się tego trzymał, to opłaci mi się to. Nie gram po to, aby zostać gwiazdą drużyny. Chcę grać, zawsze można na mnie liczyć – podsumował Francuz.
REKLAMA
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki klubowe w sezonie 2019/20, to Coman miał okazję rozegrać w sumie 7 spotkań dla Bayernu, w których to miał udział przy 6 golach (3 trafienia i 3 asysty). Ponadto na ostatnim zgrupowaniu kadry narodowej Francji Kingsley dołożył jeszcze do swojego dorobku 3 bramki w 2 meczach.
Komentarze