Trener monachijczyków, czyli Julian Nagelsmann z pewnością nie należy do spokojnych ludzi w okresie rozgrywania mistrzostw świata w Katarze.
Ma to rzecz jasna związek z faktem, że w ostatnim czasie kilku jego kluczowych zawodników nabawiło się kontuzji – największym ciosem bez wątpienia jest zerwanie więzadła krzyżowego u Lucasa Hernandeza, który wczoraj przeszedł pomyślnie operację w Innsbrucku.
Szczęście w nieszczęściu – uraz Noussaira Mazraouiego najprawdopodobniej nie jest tak groźny, jak mogło się to wydawać jeszcze 2 dni temu.
Z kolei jak informują francuskie media, wczorajszy trening aktualnych mistrzów świata przedwcześnie skończył grający w pomocy Kingsley Coman. Skrzydłowy bawarskiego klubu wziął udział tylko w rozgrzewce, po czym udał się do szatni. Powodem miały być problemy mięśniowe.
Uspokajamy jednocześnie – z informacji „RMC Sport” oraz „L’Equipe” wynika, iż krótki trening 26-latka był z góry zaplanowany przez sztab medyczny i szkoleniowy „Trójkolorowych”, jako że nikt nie chciał podejmować zbędnego ryzyka i zastosowano środek zapobiegawczy.
Obrońcy tytułu do kolejnego meczu na mistrzostwach świata przystąpią już jutro, kiedy to o 17:00 przyjdzie im zagrać z Stadium 974 z reprezentacją narodową Danii.
Komentarze