Dobre wiadomości docierają do nas prosto z Monachium w sprawie Kingsleya Comana, który tydzień temu był zmuszony przejść mały zabieg na sercu.
Nie dalej jak tydzień temu po kilkudniowej obserwacji i badaniach, zabieg na sercu przeszedł Kingsley Coman, po tym jak stwierdzono u niego arytmię serca.
Podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej trener Nagelsmann zapewnił, że nie było to nic poważnego, ale mimo to skrzydłowy będzie potrzebował krótkiej przerwy od gry w piłkę i opuści najbliższe spotkania rekordowego mistrza Niemiec.
− Kingsley Coman przeszedł w czwartek zabieg. Miał lekkie zaburzenia rytmu serca. Czasami przez krótki czas łapał mniej tlenu. Dlatego wykonaliśmy mu EKG i ten zabieg. To nie jest tak dramatyczne, jak mogą sugerować słowa – powiedział kilka dni temu Nagelsmann.
Co prawda plan zakładał, że 25-latek wznowi treningi cardio we wtorek, ale dopiero wczoraj Francuz wznowił zajęcia i bez przeszkód odbył indywidualny trening na ergometrze. Ogólna przerwa pomocnika ma potrwać (mniej więcej) do końca przyszłego tygodnia.
Powrót na mecz z Eintrachtem Frankfurt (3 października) należy więc traktować jako optymistyczny scenariusz, dlatego też najpewniejszy jest mecz z Bayerem 04 Leverkusen (17 października).
Komentarze