DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Coquelin: Bawarczykom towarzyszył brak pokory

fot. Photogenica

Wczorajszego późnego wieczoru odbył się drugi z zaplanowanych półfinałów elitarnych rozgrywek Champions League. Liverpool podejmował u siebie ekipę Villarreal.

Podczas gdy Liverpool pewnie ograł Villarreal 2:0, to w ubiegły wtorek byliśmy świadkami arcyciekawego starcia Manchesteru City z Realem Madryt – pojedynek zakończył się ostatecznie triumfem podopiecznych Pepa Guardioli 4:3.

REKLAMA

Co do wczorajszego starcia Hiszpanów z LFC, na dzień przed tym meczem, wywiadu dla „Daily Mail” udzielił pomocnik „El Submarino Amarillo” – Francis Coquelin – który podkreślił, że powodem porażki Bayernu był fakt, że zawodnikom i trenerowi brakowało pokory.

− Nasz kolejny przeciwnik, czyli Liverpool, jest silniejszy od Bayernu. Mają prawdopodobnie najlepszą drużynę w Europie do gry w pressingu – powiedział Coquelin.

− Kibice też robią swoje. Allianz Arena to już coś, ale Anfield to zupełnie inna sprawa. Widzieliśmy w prasie, co się mówiło. To dodało nam trochę odwagi – mówił dalej Francuz.

− Brak pokory towarzyszył Bawarczykom i doprowadził ich do porażki. Bayern wyciągnął wnioski po pierwszym meczu, ale w drugim spotkaniu zrobili dokładnie to samo – podsumował Francis Coquelin.

REKLAMA

Pojedynki rewanżowe zostały zaplanowane na przyszły tydzień – we wtorek (3 maja) Villarreal zmierzy się u siebie z Liverpoolem, zaś dzień później Real Madryt podejmie Manchester City. Według bukmacherów koniec końców czeka nas angielski finał.

Źródło: Daily Mail
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...