Brazylia bez problemów pokonała Wenezuelę 4:0 w meczu eliminacji do MŚ 2010 w RPA, jednak piłkarzom Selecao wcale nie było do śmiechu. Wręcz przeciwnie: w przerwie meczu gwiazda FCB Lucio oraz kolega Elano musieli zwymiotować! To jednak nie koniec, również innyni piłkarze narzekali na nudności.
Czy ktoś otruł Brazylijczyków?
Winowajcą w tym całym zamieszaniu miała być serwowana w hotelu, w którym przebywała drużyna, kawa. Lekarz drużynowy Rodrigo Lasmar mówił o zatruciu pokarmowym.
Lucio – była to próba zaszkodzenia Brazylii, nie poddaliśmy się jednak.
Trener reprezentacji i były gracz VFB Stuttgartu – Carlos Dunga powiedział ze złością – w tym kraju nic nie funkcjonuje poprawnie. Tuż po lądowaniu samolot którym Brazylijczycy przybyli do Wenezueli był przetrzymywany blisko 90 minut. W hotelu obsługa hałasowała niemiłosiernie. Dunga – doszło jeszcze te jedzenie…
Pomocnik Gilberto Silwa –nie chce nawet myśleć, że cos tam planowali.
Jak by nie było: lekarz drużynowy całej czwórce piłkarzy dał zielone światło na kolejny mecz przeciwko Kolumbii, który odbędzie się w najbliższa środę.
Źródło: bild.de
Komentarze