Dwa tygodnie przed zakończeniem letniego okienka transferowego, poważnego urazu doznał Javi Martinez. A Thiago Alcantara nadal nie był gotów do gry. Aby sprostać wymogom zbliżającego się sezonu, Bawarczycy postanowili ściągnąć dwóch klasowych piłkarzy. Nie zwracając uwagi na koszty w Monachium pojawili Medhi Benatia i Xabi Alonso.
W obecnym sezonie na środku pola dominowali Philipp Lahm oraz Xabi Alonso. Jednak ten duet został rozerwany. Lahm doznał poważnego urazu i nie wróci do gry wcześniej niż za trzy miesiące. Opinie dotyczące kwestii, jaki wpływ dla drużyny będzie miała strata kapitana są zróżnicowane. „Nie możemy działać tutaj pod wpływem szoku i sentymentu. Musimy kierować wzrok do przodu i być wdzięczni, że mamy jakieś pole manewru na taką ewentualność” – stwierdził Sammer.
Wczoraj podczas konferencji prasowej dotyczącej przedłużenia swojego kontraktu, Matthias zapytany o transfer stwierdził: „ufamy naszym piłkarzom w stu procentach i nie mamy w głowach żadnych myśli aby coś w tej kwestii zmieniać”. Jednak czy Pep Guardiola widzi to podobnie? Personel wykruszył się przecież znacznie…
Obecnie do gry na pozycji podwójnej ‘6’ dostępni są: Alonso, Rode oraz Hojbjerg. Natomiast Schweinsteiger pracuje nad swoim powrotem do gry. Jednak to kiedy wróci Bastian, jest nadal wielką niewiadomą. Poza tym, urazu niedawno doznał również Alaba, a pozostałe pozycje w pewnym sensie także borykają się z problemami. Dla przykładu Hojbjerg chce zimą opuścić Monachium w kierunku Hannoveru. Rode ostatnio grywał wyłącznie ogony. A czy 32-letni Xabi da radę rytmowi angielskich tygodni? – to także jest sprawa wątpliwa.
‘Sport1’ wrzuca do gry pewne nazwisko, które może w styczniu pojawić się w Monachium. Andre Herrera z Manchesteru United ma być dobrym kandydatem. Jednak czy Czerwone Diabły zaledwie po pół sezonu puszczą Hiszpana? – mało prawdopodobne. Natomiast wedle doniesień ‘El Mundo Deportivo’ kandydatem na transfer do stolicy Bawarii ma być Martin Montoya.
Poza powyższymi piłkarzami, do planów Guardioli dobrze pasowali by również reprezentanci Niemiec: Christoph Kramer, Sami Khedira czy Lars Bender. Khedira już w lecie mógł zostać piłkarzem Bayernu, jednak wtedy Pep postawił na Alonso. Jednocześnie reprezentant Niemiec mówił ostatnio, że chce przedłużyć swój kontrakt z Królewskimi.
W kwestii Bendera i Kramera rolę odgrywałaby pewnie tylko cena odstępnego. Już dwa lata temu Leverkusen zablokowało Bayern i przedłużyło kontrakt z Larsem do 2019 roku. Ale gdyby sam piłkarz zadeklarował chęć gry dla Bawarczyków, to na pewno pojawiła by się jakaś kwota, która usatysfakcjonowałaby Aptekarzy.
Decydującym czynnikiem tutaj może okazać się Kramer, którym Bayern ma być również zainteresowany. Po tym sezonie wraca on z wypożyczenia (z M’Gladbach) do Leverkusen, gdzie teoretycznie przejąłby miejsce Bendera. Opcją jest również zatrzymanie przez Bayer Larsa i zarobieniu pieniędzy na Kramerze. Wiele opcji jest możliwych...
Źródło:
Serek
Komentarze