Zapewne każdy z nas pamięta słowa Pepa Guardioli, który podczas swojego pobytu w Monachium bardzo chwalił sobie usługi brazylijskiego stopera Dante – Katalończyk otwarcie przyznał, że chciałby mieć w swoim składzie „1000 Dante”.
Obecnie obaj panowie nie pracują już w Monachium. Pep Guardiola jest trenerem Manchesteru City, podczas gdy Dante broni barw francuskiego zespołu z Ligue 1 – OGC Nicea. Co więcej, w drużynie prowadzonej przez znanego nam Luciena Favre stoper jest kapitanem klubu.
Obecnie Manchester City nie radzi sobie tak jak oczekiwano, jednakże Dante jest przekonany o tym, że jego były opiekun poradzi sobie z presją i odniesie sukces w zespole z angielskiej Premier League.
– Pierwszy rok bywa ciężki, ponieważ ligi znacznie się od siebie różnią. W Hiszpanii rywalizują ze sobą trzy ekipy, w Niemczech przeważnie dwie, lecz w Anglii jest sześć drużyn, dlatego też jest zupełnie inaczej – powiedział Dante, który pod wodzą Guardioli pracował dwa lata.
– Pep jest trenerem, który pracuje ze stuprocentowym oddaniem co do swojej filozofii, dlatego też piłkarze muszą zrozumieć jego pomysły i filozofię. Co więcej w Anglii sposób gry jest o wiele bardziej fizyczny i cięższy – kontynuował były piłkarz „Dumy Bawarii”.
– Być może w pierwszym roku czuje, iż jest ciężko, lecz kiedy zawodnicy przystosują się do jego filozofii, sposobu jego myślenia, to odniosą sukces. W przyszłym sezonie wszystko potoczy się po jego myśli – zakończył.
Źródło: FourFourTwo
Komentarze