Transfer Dante Bonfima Costy Santosa, brazylijskiego stopera Borussii Monchengladbach, wisiał w powietrzu już od kilku miesięcy. Teraz, kiedy wszystko jest już jasne, nowy zawodnik Bayernu chętnie dzieli się swoimi odczuciami z reporterami.
"Od kiedy gram dla Borussii, nigdy nie ukrywałem, jaki jest mój cel" - mówi Dante w rozmowie z reporterem Express - "Zawsze chciałem grać dla jednego z największych klubów świata".
"Jestem bardzo szczęśliwy, bo to wreszcie doszło do skutku. Jestem w takim wieku, że musiałem zaakceptować taką ofertę. To moja ostatnia okazja na dokonanie czegoś wielkiego" - dodaje Dante - "Nie jest łatwo opuszczać klub, w którym czujesz się tak komfortowo. Miałem wspaniałe trzy i pół roku w Gladbach. Borussia naprawdę otworzyła drzwi do Bundesligi. Tutaj przyszedł na świat mój syn. Nie chodzi tylko o miasto - opuszczam klub, w którym czuję się tak dobrze".
Choć od dłuższego czasu obrona FC Bayernu jest mocno krytykowana, Dante nie jedzie do Monachium z poczuciem, że z miejsca zostanie gwiazdą.
"Nie sądzę, że ktoś kto podpisuje kontrakt z Bayernem jest tak naiwny, żeby spodziewać się gwarancji regularnej gry w pierwszym składzie" - zaznacza charakterystyczny obrońca - "Muszę codziennie udowadniać, że mam jakość. To dotyczy każdego wielkiego klubu - czy to Barcelony, Milanu, Realu Madryt i gdziekolwiek indziej".
Komentarze