Dokładnie 19 lutego Bayern Monachium zagra na wyjeździe z ekipą aktualnych liderów Premier League, czyli Liverpoolem. Nieco ponad trzy tygodnie później będzie miał miejsce rewanż w Monachium.
Nie tak dawno temu dla "Sports Illustrated" kolejnego swojego wywiadu udzielił nowy nabytek Bayernu Monachium, czyli Alphonso Davies. Młody Kanadyjczyk wypowiedział się między innymi na temat nadchodzącego wielkimi krokami dwumeczu z Liverpoolem na etapie 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów.
– Obudziłem się i sprawdziłem swój telefon, po czym zobaczyłem, że wylosowaliśmy Liverpool. Na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech, ponieważ mój kumpel gra w ich akademii. Pisał do mnie, więc jestem podekscytowany i nie mogę doczekać się tych spotkań – powiedział Davies.
W dalszej części swojego wywiadu młody skrzydłowy ujawnił, że koledzy z bawarskiego klubu udzielają mu wiele wskazówek. Dla przykładu Kingsley Coman powiedział Kanadyjczykowi, aby ten nie bał się i próbował wielu rzeczy na treningach, gdzie każdemu mogą przecież przytrafić się błędy.
– Rozmawiałem z Comanem. Powiedział mi, że podczas treningów nie mam się bać, że popełnię błąd. To się zdarza, ale kiedy już popełnisz błąd, to odzyskaj piłkę najszybciej jak się da i nie bój się próbować i robić rzeczy, aby wyrazić samego siebie w zespole – dodał 18-latek.
Pod koniec rozmowy Alphonso Davies podkreślił jeszcze, że trenując przez te kilka tygodni w Bayernie doszedł do wniosku, że w Monachium najważniejsza jest piłka i sposób jej wykorzystania w jak najlepszy sposób.
– Doszedłem już do wniosku, że piłka jest najważniejszą rzeczą. Jeśli masz piłkę, to inna drużyna nie może nic zrobić. Taki jest model drużyny - postarać się utrzymać przy piłce, stłamsić rywala, dograć na skrzydło, dośrodkować i wykończyć akcję – podsumował Alphonso.
Komentarze