W najnowszym wydaniu klubowego magazynu „51” tradycyjnie już znajdziemy kilka wywiadów. Tym razem swojego głosu użyczyli Hasan Salihamidzic oraz Alphonso Davies.
Podczas rozmowy z dziennikarzem kanadyjski talent poruszył między innymi temat swojej formy, pochodzenia oraz przeszłości. 19-latek znany jest ze swojego świetnego poczucia humoru, ale jak sam przyznał ‒ kiedy wstępuje na murawę zmienia swoje nastawienie i jest w pełni skupiony na swoich zadaniach.
‒ Kiedy wstępuję na murawę, to zmieniam nastawienie. Wiem, że wielu ludzi na nas patrzy, także na mnie. Wiem, kiedy musze poważnie realizować swoje cele, a kiedy jest czas na relaks. Marzyłem o grze dla takiego klubu jak Bayern, aby grać przeciwko najlepszym. Nie odpuszczę ani jednego dnia. Nigdy ‒ stwierdził Davies.
Alphonso Davies zdaje sobie również sprawę, że historią swojego życia oraz występami na boisku inspiruje wiele małych dzieci i nie tylko. 19-latek dał także jasno do zrozumienia, że w pełni rozumie maksymę monachijczyków „Mia San Mia”.
‒ Kiedy dzieci z całego świata widzą jak gram w piłkę i słyszą o mojej historii, to miło jest wyobrazić sobie, że czerpią z tego motywację i rozwijają odwagę do pracy nad własnymi marzeniami ‒ mówił dalej.
‒ Mia San Mia. Nauczyłem się tego w pierwszych tygodniach tutaj. To prawda, co się słyszy o Bayernie. Ten klub ma coś w sobie z rodziny. To dobry klub dla młodych graczy, jesteś mile widziany, wszyscy troszczą się o Ciebie, ale jednocześnie wymagają najwyższego poziomu na treningach. Wziąłem sobie Mia San Mia do serca, utożsamiam się z tym. To się we mnie zakorzeniło ‒ dodał.
REKLAMA
Warto wspomnieć, że partnerka „Phonziego”, a będąc dokładniejszym Jordyn Huitema również jest piłkarką i występuje w Paris Saint-Germain. Kanadyjczyk nie miałby nic przeciwko, gdyby trafiła do żeńskiej drużyny FCB.
‒ (śmieje się) Oczywiście gra dla FCB byłaby spełnieniem marzeń dla niej. Muszę zapytać Kalle czy jest to możliwe. Wg mnie byłby to świetny pomysł, ale ona jest szczęśliwa w Paryżu, więc jest OK (...). Tak, Alfons Schuhbeck [kucharz FCB - przyp. red.] powiedział mi już, że „Phonzy” brzmi po bawarsku. Zabawny facet z niego. Powiedział mi, że to też jego imię i że powinienem zostać z Bayernem na zawsze ‒ podsumował Davies.
Komentarze