Po tym jak Thomas Tuchel nie doszedł do porozumienia ze sternikami Bayernu Monachium, niektóre media typowały, że nowym szkoleniowcem "Die Roten" zostanie Roberto De Zerbi. Jak się jednak okazuje, i tym razem był to chybiony typ.
Do tych spekulacji odniósł się dzisiaj sam Max Eberl, który wykluczył, że następcą Tuchela będzie Włoch. Na pytanie dziennikarza “Czy może Pan stanowczo zaprzeczyć, że nowym trenerem zostanie Włoch?”, 50-latek odpowiedział:
- Tak.
- Mój przyjaciel zawsze mówi, że najlepsze zostawia się na koniec. Znajdziemy bardzo dobre rozwiązanie
Eberl nie ukrywa, że ostatni okres był niezwykle wyczerpujący.
- Jestem tu dopiero dziesięć tygodni, a czuję się, jakby to było dziesięć lat.
REKLAMA
Kibice Bayernu i cały piłkarski świat z niecierpliwością oczekuje na wieść ze stolicy Bawarii.
Komentarze