Martin Demichelis jest już niemal na najlepszej drodze do odzyskania pełni formy, po tym jak doznał urazu twarzy na początku marca. Argentyńczyk przyznał jednak, iż jest rozczarowany postępowaniem Michaela Ballacka, od którego nie otrzymał żadnego odzewu, a to przecież reprezentant Niemiec był sprawcą kontuzji.
"Czego można oczekiwać od Michaela Ballacka? To wielki piłkarz, ale nie można tego powiedzieć o nim, jako o człowieku. Jestem rozczarowany, ponieważ grałem z nim tutaj w Bayernie przez trzy lata. Powinien był wysłać przynajmniej pozdrowienia" powiedział zniesmaczony Demichelis.
Natomiast Diego Maradona, selekcjoner reprezentacji Argentyny odwiedził w szpitalu swojego podopiecznego. "To było bardzo miłe, że Diego mnie odwiedził " dodał obrońca Bayernu.
Źródło: Kicker
Komentarze