Po zimowej przerwie wracają rozgrywki o Puchar Niemiec. W środowy wieczór rywalem Bayernu w 1/4 finału DFB Pokal będzie Hamburger SV. Choć HSV w ostatnich tygodniach prezentuje sie zdecydowanie poniżej oczekiwań, to w pojedynkach między tymi drużynami zazwyczaj nie brakowało emocji.
Kryzys - tak jednym słowem można opisać obecną sytuację w drużynie Die Rothosen. Choć jeszcze tydzień temu władze zapewniały, że Bert van Marwijk nie musi martwić się o swoje stanowisko, to po kompromitującej porażce w meczu z Herthą atmosfera wydaje się być ekstremalnie napięta. W kulurach mówi się, że w swojej desperacji Hamburczycy gotowi są nawet zatrudnić Felixa Magatha.
"Nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego jak w ostatnich dniach" - powiedział na pomeczowej konferencji van Marwijk - "Mam wrażenie, że ten klub niszczy sam siebie. Chcieliśmy trzymać się razem, a nie rozpadać się na kawałki".
"To co się wydarzyło, było zaprzeczeniem. Mogę obiecać, że będziemy walczyć o utrzymanie i wierzę, że uda nam się".
Ale to nie koniec zmartwień. Po porażce z Berlińczykami pod stadionem na piłkarzy czekało ok. 300 fanów, a nastroje były fatalne. Mogło zrobić się gorąco.
"Atakowanie piłkarzy nie jest sposobem, nigdy" - powiedział reporterowi Bildu Rafael van der Vaart - "My, zawodnicy, boimy się kibiców. To jest szczególnie trudne dla młodych piłkarzy".
"Zagralismy źle, wszyscy, ale to nie było naszym zamiarem" - dodaje były piłkarz Ajaxu - "Musimy postarać się odwrócić złą kartę na boisku".
Pieknym momentem na przełamanie byłby dla nich mecz z FC Bayernem. Bawarczycy są jednak zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Wystarczy tylko spojrzeć na ostatnie spotkania w wykonaniu tych dwóch drużyn - 12 kolejnych zwycięstw FCB i 6 kolejnych porażek HSV. Ale podopieczni Pep Guardioli mogą się przeliczyć, jeżeli zlekceważą rywali. Zdaje sobie z tego sprawę Uli Hoeness.
"To będzie dużo trudniejsze, niż wszystkim się wydaje. Hamburg chce poprawić sobie reputację w meczu z nami. Dla nich to będzie wszystko, albo nic" - mówi prezydent Bayernu w rozmowie z Bildem - "To jest jedyny mecz, w którym nie mają nic do stracenia. Będą walczyć bez wytchnienia".
Potyczka z HSV może być okazją na długo wyczekiwany powrót Bastiana Schweinsteigera. Zdaniem Bildu, wicekapitan jest już fizycznie gotowy do wyjścia na boisko. Trener może jednak nie byc skory do wystawienia go w pierwszym składzie. Nie tylko ze względu na trwającą passę zwycięstw, ale nawet bardziej z powodu napięć wewnątrz drużyny przeciwnej. Mecz będzie bardzo zacięty i brutalny, co dla wracającego do zdrowia Schweinsteigera może okazać się przykre w skutkach.
Spotkanie, które rozpocznie się w środę (11. lutego) o godzinie 20:30, poprowadzi sędzia z Berlina - Felix Zwayer.
WSZYSTKIE SPOTKANIA TEJ RUNDY:
11.02.2014, 20.45 Eintracht Frankfurt - Borussia Dortmund
12.02.2014, 19.00 1899 Hoffenheim - VfL Wolfsburg
12.02.2014, 19.00 Bayer Leverkusen - 1. FC Kaiserslautern
12.02.2014, 20.30 Hamburger SV - Bayern München
PRZEWIDYWANE USTAWIENIE (KICKER):
HSV | ||||||
Adler | ||||||
Diekmeier | Tah | Sobiech | Jansen | |||
Badelj | Rincon | |||||
Ilicevic | van der Vaart | John | ||||
Calhanoglu | ||||||
--- | ||||||
Mandzukic | ||||||
Gotze | Kroos | Thiago | Muller | |||
Lahm | ||||||
Alaba | Dante | Boateng | Rafinha | |||
Neuer | ||||||
FC BAYERN |
Komentarze