DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Diederich: 50+1 to duża kwestia

fot. PodStadionem.pl

Przy okazji objęcia fotelu dyrektora finansowego Bayernu Monachium, Michael Diederich udzielił obszernego wywiadu dla klubowego magazynu „51”.

Niemiec poruszył w rozmowie z dziennikarzem wiele ważnych kwestii finansowych związanych z Bayernem Monachium – przyszły wiceprezes FCB zaznaczył, że nie wyklucza potencjalnego transferu jednego zawodnika za ponad 100 milionów euro.

REKLAMA

Ponadto Michael Diederich został również przepytany o różne zagrożenia oraz wyzwania w świecie piłki nożnej. 57-latek jest świadom owych wyzwań w futbolu – wśród wymienia przede wszystkim zasadę 50+1 w Niemczech, która dotyczy głównie inwestowania w kluby przez zewnętrzne podmioty.

− Myślę, że jestem osobą o silnej głowie. Ale zawsze staram się słuchać również mojego ciała. Analizuję wyzwania przede wszystkim w głowie - dotyczy to zarówno sfery zawodowej, jak i prywatnej – powiedział Diederich.

Wyzwania dla piłki nożnej w ogóle są złożone - od kwestii inwestorskich po digitalizację i zrównoważony rozwój, który staje się coraz ważniejszy. Nadchodzi wiele dla sportu, który w ciągu najbliższych kilku lat bardzo się zmieni. 50+1 to również duża kwestia. Moje zdanie jest takie, że nie należy się go dogmatycznie trzymać. Każdy klub powinien mieć możliwość decydowania o tym samemu i angażowania w ten proces swoich fanów – mówił dalej.

Nowego dyrektora finansowego bawarskiego klubu zapytano również o jego pasję, którą jest joga oraz jogging. Michael Diederich nie wyklucza, że pewnego dnia mógłby nawet przebiec kilka okrążeni z innymi miłośnikiem biegów w zarządzie FCB – Herbertem Hainerem.

REKLAMA

− Uprawiam jogę, ale uprawiam też inne sporty, ponieważ pomaga mi to w mojej pracy, aby utrzymać siebie i swoją sprawność w równowadze. Sport to równowaga, która pozwala mi oczyścić głowę i wyłączyć się. Po nim łatwiej mi być kreatywnym. Dwa, trzy, cztery razy w tygodniu staram się uprawiać sport. Próbuję swoich sił w golfie i regularnie biegam. Biegam znacznie lepiej niż gram w golfa – dodał z uśmiechem.

− Bieg z Herbertem po Saebener Straasse? Musiałbym się bardzo postarać, ponieważ Herbert, który również lubi biegać po górach, jest bardzo wytrzymały (śmieje się). Mimo to, fajnym pomysłem byłoby zrobienie z nim kilku okrążeń po terenie klubu – podsumował Michael Diederich.

 

REKLAMA
Źródło: FCB / 51
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...