Borussia Dortmund stanowczo zaprzeczyło ostatnim plotkom jakoby niskowęglowodanowa dieta była głównym czynnikiem porażki BVB w majowym finale Pucharu Niemiec z Bayernem Monachium.
Niemiecka media zarzuciły, że źle dobrana dieta i osłabieni z jej powodu zawodnicy nie mieli wystarczająco siły, aby rywalizować tego dnia z Bayernem Monachium.
Suddeutsche Zeitung poinformował, że piłkarze z "Zagłębia Ruhry" byli osłabieni i całkowicie opadnięci sił z powodu restrykcyjnych zaleceń owej diety, która z nazwy wskazuje, że ogranicza spożywanie węglowodanów.
Dieta węglowodanowa jest popularna w kręgu sportowców z całego świata. Co więcej oskarżenia zostały powtórzone i skierowane w stronę BVB przez inny niemiecki magazyn – Bild.
– Niestety od kilku miesięcy musimy czytać w różnych mediach oszustwa na nasz temat. Negatywny punkt kulminacyjny: zarzuty Suddeutsche, które wymyśliły historię jakoby z powodu diety i niewystarczającej ilości energii mielibyśmy przegrać w finale Pucharu Niemiec – możemy przeczytać.
– Zawodnicy BVB nie są na takowej diecie ani nawet nie rozważali idei wprowadzenia niskowęglowodanowej diety. Nie mamy pojęcia jak mogli wpaść na coś takiego – powiedział Fligge z BVB.
– Nasz kucharz przygotowuje normalne posiłki dla atletów. Zaś węgle takie jak ziemniaki, makaron czy ryż są ich częścią. Dla przykładu po naszym ostatnim meczu towarzyskim na Oer-Erkenschwick serwowaliśmy gulasz z ziemniakami – zakończył.
Źródło: ESPN
Komentarze