DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Donieck - czyli LM za 90 Centów

fot. Statscore

Donieck jest co prawda miastem do którego ciężko jest się dostać, jednak  ta wschodnio-ukraińska miejscowość jest jak najbardziej warta podróży. Najbogatszy mieszkaniec kraju Rinat Achmetow zainwestował sporo swoich milionów w budowę promenady w centrum, gdzie zaraz u stóp obligatoryjnego posągu Lenina zebrały się ekskluzywne sklepy. Achmetow zmodernizował też stadion, jednak FC Bayernowi nie będzie dane obejrzeć tego wszystkiego.  Ze względu na niepokój na wschodzie Ukrainy mecz zostanie rozegrany we Lwowie, około 1200 kilometrów na zachód od Doniecku.

REKLAMA

Daleko od małej ojczyzny klubu, zszargane nerwy kibiców poskutkowały bardzo niskimi cenami za bilety. Podczas meczów ligowych wejściówki kosztują w przeliczeniu około 90 centów – chyba nie było jeszcze takiej sytuacji, aby za tak małe pieniądze dane było oglądać uczestnika LM. Ceny za wstęp na mecze w LM są zdecydowanie wyższe, jednak w codziennej rutynie piłkarze Doniecka grają praktycznie za friko. Ich utrzymanie z kolei kosztuje Achmetowa masę pieniędzy.

Wartość kadry Schachtaru wynosi 170 milionów euro, a w składzid mieści się aż trzynastu Brazylijczyków, wśród których jest najlepszy strzelec w tegorocznych europejskich pucharach: Luiz Adriano, który w fazie grupowej LM zdobył dumne 9 bramek. „Znam go dobrze, bo już za moich czasów w Barcelonie grałem przeciwko niemu” podkreśla Pep Guardiola dodając „jest dobrym napastnikiem z niezłymi pomysłami.”

Dwudziestosiedmioletni piłkarz sławę zdobył raczej dzięki swoim niezbyt mądrym pomysłom. Dwa lata temu swoim niesportowym zachowaniem wywołał niemałą sensacją. Podczas wygranego 5:2 meczu z FC Nordsjaelland złamał niepisane piłkarskie prawo, gdy po rzucie sędziowskim strzelił gola. Jego koledzy z drużyny chcieli oddać piłkę Duńczykom, ale on ją przechwycił i skierował do bramki, po czym w geście radości biegł z wystawionym językiem. UEFA zawiesiła go na jeden mecz. W tym sezonie jest jednak autorem samych pozytywnych doniesień: w zaledwie 17 minut strzelił Borissowi cztery gole, ustanawiając nowy rekord. Na domiar tego zdobył też bramkę na 7:0, przez co obok Leo Messiego jest jedynym piłkarzem, który w LM zdobył w jednym meczu pięć goli.

Gwiazdy Doniecka nie muszą się ukrywać w Lwowie. Pozostaje jednak pytanie: jak długo mogą tak ciągnąć? Podczas meczu testowego w Lyonie kilku Brazylijczyków próbowało się oddalić od reszty. Bali się zamieszek. Jak pięknie nie zostałby przedstawiony Donieck – 1200 kilometrów to czasem za mało.

REKLAMA
Źródło:
kornkage

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...