DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Dreesen: Nie mamy mecenasów, potrzebujemy kreatywności

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Choć Bayern Monachium nie posiada żadnych zewnętrznych inwestorów i bogatych mecenasów, klub jest jednym z najlepiej zarządzanych na całym świecie.

W przeciwieństwie do współczesnego świata piłki nożnej, Bayern Monachium pozostał wierny swoim ideałom i filozofii, nie godząc się na posiadanie jakichkolwiek inwestorów czy mecenasów.

REKLAMA

„Bawarczycy” są z znani z tego, że ciężko pracują na wszystko swoją pracą i notują liczne rekordy finansowe, którymi nie mogą pochwalić się inne potęgi europejskie. Co sytuacji finansowej oraz stabilności ekonomicznej ostatnio wypowiedział się prezes Jan-Chrisitan Dreesen.

− Prawdopodobnie największym wyzwaniem jest dla nas połączenie stabilności ekonomicznej z maksymalnym sukcesem sportowym – powiedział Dreesen.

− O wiele, wiele trudniej jest nam zaistnieć w międzynarodowym środowisku, ponieważ ceny naszych zawodników stale rosną. Nie możemy skorzystać z funduszu czy mecenasa. Ważne jest, abyśmy ciężko pracowali. Mamy fantastyczne portfolio sponsorów, praktycznie 30% naszych dochodów pochodzi od sponsorów – dodał.

−  Angielskie kluby i ich inwestorzy wydawali w przeszłości wiele pieniędzy w sposób nieco rozrzutny, a my nie możemy i nie wolno nam sobie na to pozwolić. Potrzebujemy kreatywności - a to obejmuje również wyjście w świat – podsumował Jan-Christian Dreesen.

REKLAMA

Warto nadmienić, iż „Bawarczycy” zanotowali w minionym sezonie obroty na poziomie 1,017 mld euro, co jest nowym rekordem w historii bawarskiego klubu (poprzedni wyniósł 854,2 mln euro z sezonu 2022/23).


Źródło: AZ
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...