W ramach trzeciej kolejki fazy ligowej Champions League, klub ze stolicy Bawarii mierzył się wczorajszego późnego wieczoru z ekipą FC Barcelony.
Jak już doskonale wiemy, podopieczni Vincenta Kompany’ego nie spisali się najlepiej i ponieśli zasłużoną porażkę 1:4 z drużyną FC Barcelony, gdzie trenerem od sezonu 2024/2025 jest Hansi Flick.
Tradycyjnie już po meczu wyjazdowym Champions League, odbył się bankiet pomeczowy, podczas którego swoje zdanie wyraził prezes klubu ze stolicy Bawarii, czylii Jan-Christian Dreesen, który pogratulował przede wszystkim zwycięstwa Flickowi.
- To wieczór, który wyobrażaliśmy sobie inaczej. Kiedy Harry strzelił gola na 1:1, to miałem wrażenie, że to już nasz mecz. Wygramy ten mecz. Pierwsze 30 minut należało do nas. Lecz przeczucie okazało się błędne. Nasi rywale mieli wyjątkowo dobry dzień - powiedział Dreesen.
- Jako uczciwy przegrany, musisz powiedzieć w takim dniu, nawet jeśli to boli: Hansi Flick, gratulacje! Miał rację, wygrywając ze swoją drużyną, ponieważ z pewnością nie pokazaliśmy tego, na co nas stać w drugiej połowie - dodał.
Prezes bawarskiego klubu podkreślił również, że monachijczycy wyciągną wnioski z tej porażki w najbliższej przyszłości.
- Jesteśmy FC Bayern. A Bayern zawsze wyciągał właściwe wnioski w takich momentach. Jestem pewien, że Vincent i jego drużyna wyciągną właściwe wnioski. Przed nami kilka trudnych zadań. Musimy patrzeć w przyszłość. Najważniejsze jest to, by w takich chwilach być razem. Bo właśnie to się liczy. Klaskanie, gdy wygrywamy, jest łatwe. Klaskanie, gdy przegrywamy, jest trudniejsze - podsumował Jan-Christian Dreesen.
Komentarze